Jarosław Jakimowicz ZABLOKOWANY NA FACEBOOKU! "Jak Donald Trump". Ma powód do dumy?
"Szczury zaatakowały" - ogłasza rozżalony Jarosław Jakimowicz. Winą za utracenie dostępu do swoich profili obarcza "napastliwych trolli".
Jarosław Jakimowicz przez lata tkwił w medialnym niebycie, ale odkąd zaczął publicznie wyrażać niechęć do Żydów i gejów, ponownie zrobiło się o nim głośno. Jarek dostał nawet posadę współprowadzącego program w TVP Info. W roli "publicysty" czuje się jak ryba w wodzie.
Niestety w tej słodkiej jak miód beczce popularności jest również łyżka dziegciu. Mianowicie, profile Jarka w mediach społecznościowych co jakiś czas są zgłaszane przez użytkowników, którzy nie zgadzają się na sposób komunikacji uprawiany przez Jakimowicza.
Jakimowicz o "Big Brotherze": "Zarobiłem bardzo dużo pieniędzy. Miałem 30 TYSIĘCY ZA TYDZIEŃ"
Właśnie po raz kolejny Facebook zablokował Jakimowiczowi dostęp do kont. Jarek jest rozżalony i wini "trolli".
Schemat jest prosty: najpierw ktoś mnie obraża najgorszymi słowami na Facebooku, potem ja odpowiadam mu podobnie, ponieważ jestem impulsywny. (...) I wówczas ten człowiek, któremu odpowiadam podobnie, zgłasza mnie Facebookowi, który mnie blokuje.
Ja już jestem "recydywistą" w tych blokadach, to się zdarzało często. Teraz wygląda na to, że na dobre. Być może nie powinienem tak gwałtownie odpowiadać napastliwym trollom, ale taki mam charakter, a nie inny - ubolewa w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Celebryta poskarżył się na blokadę również na Instagramie, porównując się do... Donalda Trumpa.
Szczury zaatakowały i nie mam już swojego konta, jak Donald Trump - ogłosił.
Przypomnijmy, że Donald Trump utracił dostępy do swoich kont w największych mediach społecznościowych po tym, jak - zdaniem ich twórców - "złamał regulamin i podżegał do przemocy".
Jarek zapowiada, że nie będzie się ubiegał o ponowne przyznanie dostępu do kont. Żałujecie?