Jennifer Lopez należy do szczęśliwego grona gwiazd, którym skutecznie udaje się uniknąć skutków upływu czasu. Chociaż wokalistka w lipcu skończyła 51 lat, wciąż może pochwalić się wyjątkowo młodzieńczym wyglądem. W dodatku ukochana Alexa Rodrigueza niedawno zapewniała, że nie ma w zwyczaju korzystać z dobrodziejstw medycyny estetycznej i nigdy nie zdecydowała się na aplikację botoksu.
Przypomnijmy: Jennifer Lopez zarzeka się: "NIGDY NIE MIAŁAM BOTOKSU!"
Nie jest tajemnicą, że Jennifer Lopez od lat bardzo dba o kondycję. Paparazzi często udaje się uwiecznić gwiazdę podczas kolejnych wycieczek na siłownię, z których nie zrezygnowała nawet podczas powszechnej kwarantanny - w kwietniu specjalnie dla niej otwarto nawet lokal w Miami. Trudno się dziwić, że JLo lubi czasem zaprezentować światu okupioną godzinami intensywnych treningów sylwetkę. Niedawno Jenn wykorzystała swoje wdzięki do promocji najnowszego singla.
Ostatnio celebrytka postanowiła zaprezentować swoim instagramowym fanom, w jaki sposób spędziła swój poranek. Gwiazda wybrała się na plażę, gdzie w promieniach słońca wykonała kilka rozciągających ćwiczeń oraz uspokoiła umysł.
Medytacja i afirmacje - podpisała opublikowane w sieci nagranie, które opatrzyła również hasztagiem: "poniedziałkowa motywacja".
Na poranną przechadzkę brzegiem oceanu Lopez wybrała się w prostym czerwonym bikini, które uzupełniła efektownym wzorzystym szlafrokiem projektu Versace, ozdobionym wyhaftowanymi na plecach inicjałami gwiazdy. Za personalizowany element garderoby trzeba zapłacić ponad 2300 złotych.
Czujecie się zmotywowani przez JLo?
Zobacz również: Jennifer Lopez funduje sobie WYCISK na siłowni (ZDJĘCIA)
