Kaczorowska i Rogacewicz mówili w "PnŚ" o WOLNOŚCI w RELACJI. Przypomniano im, że już grali RAZEM w teatrze. "Spotkanie na scenie było krótkie"
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz coraz bardziej intensywnie promują swój wspólny spektakl. Prowadząca "Pytania na Śniadanie" przypomniała zakochanym, że w przeszłości występowali już na jednej scenie teatralnej. Przy okazji wizyty w programie tancerka tradycyjnie już błysnęła kilkoma górnolotnymi refleksjami.
Wydawało się, że Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz zaliczą tournée po niemal wszystkich możliwych programach telewizyjnych, w których mogliby rozpływać się nad niegasnącym ogniem w ich związku. Ich szokująca eliminacja z "Tańca z Gwiazdami", po której w mgnieniu oka ulotnili się ze studia, sprawiła, że para nr 7 wypięła się na szefostwo Polsatu. W przeddzień realizacji odcinka kabaretowego show stacji, promowanego ich gościnnym udziałem, obwieścili, że nie zamierzają stawić się na nagraniu. Jego twórcy znaleźli jednak wyjście z sytuacji.
Zdaje się, że partnerzy nie mają już co liczyć na zaproszenie od Edwarda Miszczaka. Na otarcie łez zostało im jednak "Pytanie na Śniadanie", w którym towarzyszyli widzom przy niedzielnej porannej kawusi. Rozmowa poświęcona została "wspólnemu dziecku", jak nazwano ich nowy projekt taneczno-muzyczny.
Agnieszka Kaczorowska rozpływa się o wolności w związku
Zapowiedź spektaklu "Siedem" stała się preludium do dłuższej dyskusji na temat wolności, którą Marcin Rogacewicz zdefiniował jako "zaufanie". Bez zaskoczenia jego luba miała na ten temat znacznie więcej do powiedzenia.
Mamy swoją przestrzeń wolności. Poprzez takie formy wyrazu możemy opowiadać o wszystkim. Poprzez taniec możesz opowiedzieć bez słów dużo głębiej o wielu tematach, na które słów często braknie. Ta wolność w relacji, ale też wolność jako taka siła do życia, wolność, która daje ci możliwość bycia sobą w różnych przestrzeniach. Myślę sobie, że wiele osób troszeczkę zero-jedynkowo traktuje słowo wolność. Jak jesteś w związku, to znaczy, że nie jesteś wolny, a jak nie jesteś w związku, to znaczy, że jesteś wolny. To jest bardzo płaskie dla mnie
Marta Surnik, która porozmawiała z dzisiejszymi gośćmi, spostrzegła, że to już nie pierwszy raz, kiedy Agnieszka i Marcin spotykają się na scenie. Faktycznie, ich drogi splotły się ponad 2 lata temu wraz z premierą komedii "To tylko botoks". Aktor podkreślił jednak, że nie mieli wówczas zbyt wiele czasu dla siebie.
Tam nie tańczyliśmy i też to nasze spotkanie na scenie było bardzo krótkie, bo nasi bohaterowie widzą się dosłownie 7 sekund.
Zamierzacie zobaczyć ich w akcji?