Karolina Korwin Piotrowska o zwycięstwie "Bagiego" w "TzG": "Jury SKWASZONE, zamiast ZAMKNĄĆ buzię i przełknąć". Mocno?
Karolina Korwin Piotrowska odniosła się do wygranej Mikołaja "Bagiego" Bagińskiego w "Tańcu z Gwiazdami". Dziennikarka twierdzi, że w programie wcale nie chodzi o taniec. Poza tym uderzyła też w jury i uczestników show.
Mikołaj "Bagi" Bagiński wygrał jubileuszową, trzydziestą edycję "Tańca z Gwiazdami". Influencer sięgnął po Kryształową Kulę wraz z partnerującą mu Magdaleną Tarnowską. Chociaż o zwycięstwie zdecydowały głosy widzów, to po emisji finałowego odcinka przez sieć przetoczyła się fala krytycznych komentarzy. Jurorzy także nie wyglądali na zadowolonych z takiego obrotu spraw.
Zobacz także: Iwona Pavlović podsumowała finał "TzG" i zwycięstwo Bagiego. "Bardzo liczyłam, że wygra Wiktoria"
Gwiazdor mediów społecznościowych raczej z dystansem podchodzi do osób, które twierdzą, że niesłusznie wygrał taneczny show. We wtorek "Bagi" postanowił opublikować nagranie, na którym pakuje i odsyła Kryształową Kulę. Oczywiście, wszystko w formie żartu.
POV: Kiedy musisz odesłać swoją Kryształową Kulę, bo okazało się, że jednak nie potrafisz tańczyć... - opisał filmik.
Wygoda o wygranej Bagiego: "Zasięgi robią swoje. Program nie jest o najlepiej tańczących osobach". Nagle zaapelował do widzów
Karolina Korwin Piotrowska uderza w jurorów "Tańca z Gwiazdami"
Do sprawy postanowiła się teraz włączyć Karolina Korwin Piotrowska. Dziennikarka słynie ze swoich komentarzy dotyczących pieklących tematów, więc nie przeszła obojętnie obok okazji do wygłoszenia kolejnej opinii. W obszernym wpisie na Instagramie, do którego dodała wyżej wspomniany klip, stwierdziła, że nie widzi niczego złego w zwycięstwie influencera.
Wiecie, ja nie oglądam regularnej telewizji od dawna już, "TzG" od lat nie, ale zorientowałam się w tej "dramie" i bawi mnie do rozpuku. Dorośli ludzie, świadomie i z rozmysłem, poszli do programu TV, w którym chodzi o kasę/popularność/szum medialny/nauczenie się paru kroków tańca (niepotrzebne skreślić). Program wygrał młody chłopak, influencer - a co w tym złego??? Bo, uwaga, głosowali na niego jego fani, do tego z TikToka. No fuj. Jak tak można? - skomentowała ironicznie.
Zobacz także: Agnieszka Kaczorowska OFICJALNIE ŻEGNA SIĘ z "TzG": "Teraz czas na taniec na własnych zasadach"
Komentatorka uderzyła następnie w jury, które - jak wcześniej wspomnieliśmy - nie było chyba do końca zadowolone z werdyktu.
Jury skwaszone, zamiast zamknąć buzię i przełknąć. Sorry, wam tam płacą za granie w tej szopce, uśmiechanie się ładne i nie udawajmy, że tam chodzi o taniec, ok? Jest 2025, trudno wciskać kit - napisała.
Uczestnikom też się oberwało...
Korwin Piotrowska następnie wjechała na uczestników tanecznego show, którzy według niej myślą, że są bardziej popularni niż w rzeczywistości.
Niektórzy koledzy i koleżanki z programu zdziwieni, bo może nagle okazało się, jak nieważne jest kupowanie przychylności mediów, lajków, botów, followów i komciów, bo gdy przychodzi co do czego, to bot ma w d*pie. I że może ta ich "popularność" jest bardziej dęta niż myśleli. I że może bańka pęka. I nagle medialny szum, że tu nie chodziło o taniec, jakby to on decydował o tym, kto w tym rozrywkowym programie wygra. No to jest hit. Tu nigdy nie chodziło o taniec, przez całe 30 edycji bodaj - stwierdziła.
Zobacz także: Małgorzata Rozenek WRACA DO KONFLIKTU z Karoliną Korwin Piotrowską: "Rykoszetem dostały bliskie mi osoby"
Dziennikarka, wykładając dalej karty na stół, oceniła tego typu program jako narzędzie do zarabiania pieniędzy, podbijania zasięgów czy robienia dram. Zwróciła też uwagę, że w "Tańcu z Gwiazdami" można się "rozwieść", zakończyć swój związek, nauczyć jednego tańca z wesela, wyćwiczyć ciało, schudnąć, a także "zrobić z siebie kretyna".
Można też pokazać, jak kilka osób co najmniej, że mimo konkretnego numeru PESEL, nadal jest się zasmarkanym ze złości i zazdrości dwulatkiem w obsranej pieluszce - dodała.
Na sam koniec Korwin Piotrowska przyznała, że nie zna twórczości "Bagiego", ale jej zdaniem ma on medialną charyzmę i odniósł gigantyczny sukces.
Ja nawet dokładnie nie wiem, co robi "Bagi", ale jest młody, radosny, ma na pewno medialną charyzmę, odniósł ogromny sukces w sieci, a czas płynie, media się zmieniają, idzie nowe. Deal with it, to jest serio zabawne - skomentowała.
Myślicie, że jurorom i uczestnikom tanecznego show pójdzie w pięty?