Agnieszka Kaczorowska OFICJALNIE ŻEGNA SIĘ z "TzG": "Teraz czas na taniec na własnych zasadach"
Agnieszka Kaczorowska potwierdziła, że wiosną nie zobaczymy jej na parkiecie "Tańca z Gwiazdami". Swoim zwyczajem ogłosiła to w obszernym poście, podkreślając wszystkie swoje sukcesy. Będziecie za nią tęsknić?
Agnieszka Kaczorowska po 6-letniej przerwie powróciła do wielkiej rodziny "Tańca z Gwiazdami". Jak jednak wiemy, w każdej familii dochodzi do większych lub mniejszych spięć. Zakończona dopiero co jubileuszowa edycja programu wręcz obfitowała w dramy, których główną sprawczynią była właśnie doświadczona choreografka. Nic dziwnego, że pozostali uczestnicy, których wcześniej ostentacyjnie zignorowała w dniu swojej eliminacji, pstryknęli sobie grupową fotkę dopiero pod jej nieobecność podczas przedfinałowych treningów.
Dziś w południe informowaliśmy, że taneczna i życiowa partnerka Marcina Rogacewicza wycofuje się z dalszego udziału w show. Kilka godzin później doczekaliśmy się oficjalnego potwierdzenia ze strony samej zainteresowanej. Posiadaczka Kryształowej Kuli i finalistka poprzedniej edycji przekazała wiadomość o swojej rezygnacji w wyczerpującym poście udostępnionym na Instagramie. Najważniejszą informację dodała dopiero na końcu swego monologu.
Nie zobaczycie mnie w kolejnej edycji "Tańca z Gwiazdami". Teraz czas na taniec na własnych zasadach
Agnieszka Kaczorowska znika z show Polsatu
Pomimo licznie wywoływanych kontrowersji trudno odmówić tancerce profesjonalizmu i zaangażowania w perfekcyjne przygotowanie swoich sławnych uczniów do występów. To właśnie ona 10 lat temu poprowadziła do zwycięstwa Krzysztofa Wieszczka, a w poprzedniej edycji otarła się o Kryształową Kulę w ramionach Filipa Gurłacza. Nie omieszkała nam zresztą o tym przypomnieć.
Dałam z siebie absolutnego maksa! Ale taka już jestem... jak coś robię to całym sercem, całą sobą. Jeśli poruszyłam choć jedno inne serce tym co tworzę na parkiecie, to cieszę się, wzruszam i dziękuję. Choć wystąpiłam w 8 edycjach "Tańca z Gwiazdami", to dopiero w tym roku spotkałam się z tak wielkim uznaniem i docenieniem. (...) Za mną 8 edycji. 3 finały. Jedna Kryształowa Kula. Kilkukrotnie, stwierdzam z dumą, bardzo dobrze wykonałam swoje trenerskie zadanie
W całym tym potoku słów, wyrazów wdzięczności oraz niekończących się "ochów i achów" nie mogła nie wpleść wątku Marcina Rogacewicza. Jak przyznała jego wybraka, serca, "tańczyć z kimś kogo się kocha to największe szczęście".
Kaczorowska uroczyście podziękowała za liczne słowa życzliwości i wsparcia ze strony fanów. Do tej beczki miodu swoim zwyczajem dorzuciła łyżkę dziegciu. 33-latka publicznie poskarżyła się na rażącą skalę doniesień na swój temat i nadmiernie częstą obecność na łamach kolorowej prasy.
Przeczytałam w tym roku rekordową ilość nieprawdziwych informacji na swój temat. Ze swoją potężną wrażliwością, wiele razy miałam dość i nie mogłam uwierzyć w poziom manipulacji oraz niesprawiedliwość tego show-biznesowego oraz telewizyjnego świata. Jednak dziękuję. To mnie dalej buduje. Jak to mówią "psy szczekają, karawana jedzie dalej"
Będzie wam jej brakować?