Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ignacy Węgrzyn
Ignacy Węgrzyn
|

Katarzyna Bosacka wspomina, jak dzieci zachowały się po jej rozstaniu z mężem. "Pilnowały, żebym zjadła łyżkę zupy"

281
Podziel się:

Katarzyna Bosacka przeżyła w 2023 roku rozstanie. Po 26 latach wspólnego życia jej mąż zdecydował się odejść do innej kobiety. Ostatnio dziennikarka pokusiła się na szczere wyznanie dotyczące trudnych chwil w życiu. Zdradziła, kto był dla niej prawdziwym wsparciem.

Katarzyna Bosacka o wsparciu dzieci po rozstaniu
Katarzyna Bosacka o wsparciu dzieci po rozstaniu (AKPA)

Niespełna dwa lata temu media obiegła informacja, że małżeństwo Katarzyny i Marcina Bosackich rozpadło się po 26 latach formalnego związku. Dziennikarka nie ukrywała, że cała sytuacja wiele ją kosztowała. Jakiś czas temu gwiazda zdradziła na Instagramie, że przez problemy osobiste po odejściu męża schudła 15 kg w trzy miesiące. Jak przyznała w trakcie jednego z wywiadów, bolesne doświadczenia były dla niej stanem chorobowym, który musiał zostać odpowiednio wyleczony.

Jeśli nie jesteśmy w stanie wyjść z łóżka, nie jesteśmy w stanie funkcjonować, pracować, dbać o dzieci, dajmy sobie pomóc. Z bólem zęba idziemy do dentysty, z bólem duszy idziemy do psychiatry. To jest bardzo ważne. A potem trzeba myśleć już tylko do przodu, by rana się jak najszybciej zabliźniła - wyznała dziennikarka podczas zeszłorocznej rozmowy dla "Faktu".

Katarzyna Bosacka szczerze o wsparciu dzieci po rozstaniu z mężem

Obecnie eksżona Marcina Bosackiego układa sobie życie na nowo. Jakiś czas temu wyszło na jaw, że znalazła szczęście u boku tajemniczego Tomasza. Ostatnio jednak zdecydowała się wrócić pamięcią do czasów rozstania z mężem. Bosacka gościła na spotkaniu "Kobiety wiedzą, co robią". Tam podzieliła się z uczestniczkami wyznaniem dotyczącym trudnych, życiowych doświadczeń. Zdradziła także, jak w tamtym okresie zareagowały na to wszystko dzieci, których doczekała się z eks mężem.

Życie nas nie oszczędza, ale czasem są to przecież rzeczy, które od nas nie zależą, ale to żeby nie narzekać non stop, na to już wpływ mamy. Im więcej narzekamy, tym gorzej funkcjonujemy, tym bardziej zdrowie nam podupada. Otaczajmy się ludźmi, którzy dają nam siłę, a nie wampirami energetycznymi, którzy ciągną nas w dółstwierdziła.

Jestem kobietą, która przeszła przez piekło rodzinne. Moje dzieci mnie wtedy otoczyłypilnowały, żebym zjadła łyżkę zupy albo żebym wypiła pół szklanki wody. Zaczynałam powoli, szłam na spacer kilometr, w końcu doszłam do psychiatry i po dwóch godzinach maglowania wychodzę z gabinetu i mam wrażenie, że to, co on mi dał, a jeszcze nie łyknęłam, już działa - podsumowała Bosacka.

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(281)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
hannah
4 miesiące temu
ja tam jestem typem samotnika i dobrze mi z tym
Renata W.
4 miesiące temu
Schudła 15 kg uhum. To chyba zaraz 25 przytyła. Btw ma wyimaginowanego narzeczonego jak Petarda😂
Wstyd
4 miesiące temu
Dalej stęka i lamentuje,ze mąż odszedł? Ileż można!!!
Amaro
4 miesiące temu
Jak widać zjadła więcej niż łyżkę.
Nick
4 miesiące temu
Raz mój mąż zrobił batony bounty wg jej przepisu i były tak niedobre i niejadalne,że wszystkie wyrzuciliśmy do kosza.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Kobieta
4 miesiące temu
Jeczcze się taki facet nie narodził żebym przez niego nie mogła wstać z łóżka albo normalnie nie zjeść tego co lubię. Nie róbcie sobie bożka z drugiego człowieka, to nie będziecie odchodzić od zmysłów . I pisze to osoba, która w życiu potrafiła bardzo kochać i doznała strat.
Ona
4 miesiące temu
Ja też przeszłam przez piekło zdrady. Rozumiem ją. Ale nerwicę i uszkodzenia neurologiczne od nerwicy mam do dziś
mcmc
4 miesiące temu
czasem tak jest,ze lepiej publicznie nie opowiadac o tym,ze malzenstwo jest cudowne. Pani Kasia opowiadała o tym w wielu programach, jak to była ambasadorową przy mężu, tylko mąż nic nie mówił
just saying
4 miesiące temu
Ze stresu, nerwicy i depresji jedni chudną, inni tyją. Uwieszanie się na drugim człowieku, gdy ma się problem z samooceną, kończy się źle. Dotyczy partnera, dorosłych dzieci, itd. Dobrze, że ma pani wsparcie w dzieciach, ale one nie są tylko od tego. Samemu trzeba dać sobie szansę i przepracować emocje, one są do odczuwania, a nie tłumienia latami pracą czy nałogami. Powodzenia życzę.
Fiona
4 miesiące temu
Ilez mozna ciagle ten temat poruszac???
NAJNOWSZE KOMENTARZE (281)
Xoxo
4 miesiące temu
A ta wiecznie o żarciu
Paprok
4 miesiące temu
Łyżka zupy? Po budowie ciała można wnioskować że kuracja smalcowa wchodziła w grę
Jak?
4 miesiące temu
Nic nie jadła a nic nie schudła......
Tomasz
4 miesiące temu
Łyżka zupy? Ha ha
Konkret
4 miesiące temu
Nie mogę uwierzyć, że można być osobą pozbawiona wszelkiej godności, jak Bosacka. Kogo ona tak opłakuje? Tego złamasa?
dziadek z Wol...
4 miesiące temu
napisala o tym ksiazke, ach te feministki
Onyks
4 miesiące temu
Ta kobieta nie ma nawet odrobiny godności. Może już wystarczy lamentów. Taki cud z tego Bosackiego?Nie ma kogo żałować.
mania
4 miesiące temu
Minęly 2 lata a ona nadal rozpamiętuje,ogarnij się kobito
Ana
4 miesiące temu
A ta jeden temat o.mężu!!! Zostaw kobieto.tego chłopa w spokoju!!!Nic na siłę!!
ewa
4 miesiące temu
ale gdyby nie zjadła łyzki zupy, to też przy jej gabarytach nic by sie nie stało. LUDZIE LITOŚCI dlaczego ci znani wywlekają wszystko co dzieje sie w domu - ja mam to generalnie w du**e ,
Monalla K.
4 miesiące temu
No niby taka szczęśliwa i poukładana na nowo, a nadal nie może przestać biadolić o tym rozwodzie... :)
platon
4 miesiące temu
publiczne lamenty po tym jak mąż odszedł i zdradził???? uważam, że kobieta powinna mieć poczucie własnej wartości, szacunek do siebie samej, to co robi pani Kasia jest żenujące, rozumiem szok rozstania, ale rozpamiętywanie tego jakby książę od niej odszedł, kobiety szanujcie się odrobinę, niech pani Kasia spojrzy na swojego męża odrobinę krytyczniej i płacz minie
Hey
4 miesiące temu
Mam odczucie, że ta kobieta wciąż gra osobę, którą nie jest. Dziwnie zafiksowana na własnych racjach, nawet kiedy wygląda to wręcz groteskowo- vide- programy nt.odżywiania w wydaniu otyłej kobiety.
Yes
4 miesiące temu
Kiedyś oglądałam program, w którym Bosaccy na ekranie urządzali dom. Już wtedy widać było toksyczną relację między małżonkami. Kaśka spięta i jakby wycofana, facet- nieprzyjemny i ewidentnie dominujący. Nie uwierzę, że dobrze się u nich działo, a wyskok pana męża był taki dla niej zaskakujący.
...
Następna strona