Kayah ma za sobą kilka wyjątkowo trudnych miesięcy. Pod koniec lutego artystka przekazała, że nie żyje jej tata i zadedykowała mu symboliczne nagranie. Niestety kilka miesięcy później przyszło jej opublikować kolejny trudny post, gdyż odeszła także jej mama.
Zastanawiałam się, czy powinnam, ale potem myślałam, że jednak tylu ludzi Ją znało i należy im się ta informacja. Moja mama Krysia zmarła wczoraj o 23.20. Nic więcej nie napiszę - przekazała za pośrednictwem Facebooka.
Kayah żegna mamę w poruszającym poście: "Pożegnania są trudne"
Teraz artystka zabrała głos na Instagramie, gdzie opublikowała zdjęcie mamy i wystosowała do obserwujących kilka słów. Nie ukrywa, że to dla niej bardzo trudny czas, a pożegnanie z rodzicami jest wyjątkowo bolesne.
Moi mili. Ten rok nie należy do najłatwiejszych dla mnie. Pożegnałam Greya, 5 dni później tatę, a teraz mamę - zaczęła. Pożegnania są trudne. Nawet na peronie, chociaż wiemy, dokąd jedzie pociąg. Staram się stawić temu czoła. Szczególnie spotykając tak cudowną publiczność na koncertach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W dalszej części wpisu Kayah wyznała, że na szczęście w trudnych chwilach może liczyć na wsparcie bliskich jej osób.
Mam wspaniałych przyjaciół, którzy otaczają mnie opieką i miłością. Rodzinę, która w bólu jest całością. Syna, który jest dojrzałym i kochającym człowiekiem. Bardzo mu współczuję, bo wiem, jak był z babcią związany... - pisze.
Wspomniała też w kilku słowach o samej uroczystości.
Czuję ogromną wdzięczność do wszystkich, bo sprawili, że nie byłam zlękniona ani samotna. A nasza impreza pożegnalna była imprezą urodzinową mojej mamy, bo Krysia urodziła się na dzień przed swoim pogrzebem i od dziś co roku mam zamiar hucznie celebrować z tej okazji ze wszystkimi życzliwymi ludźmi.