Kazik przekazał nowe wieści ws. stanu zdrowia. "To, co się wydarzyło w ciągu 10 dni, było wtedy kompletnie nie do wyobrażenia"
Kazik Staszewski trafił do szpitala, gdzie otrzymał pomoc lekarzy. Teraz opublikował nowe zdjęcie z placówki i wydał krótkie oświadczenie, w którym dokonał sprostowania. "Na skutek słabości hiszpańskiego doszło do nieporozumienia".
W zeszły czwartek media obiegły wieści o tym, że Kazik Staszewski trafił do szpitala. Przyczyną miały być komplikacje po operacji usunięcia wyrostka. Wcześniej rozegrała się szeroka dyskusja na temat koncertu w Zielonej Górze, po którym fani domagali się od muzyka zwrotu biletów.
Kazik Staszewski o stanie zdrowia
Wkrótce pojawiły się doniesienia, że wokalista Kultu trafił na SOR, skąd relacjonował proces powrotu do zdrowia. Kilka dni później jego stan zdrowia na szczęście zaczął się poprawiać, a muzycy formacji mogli przekazać zmartwionym fanom dobre wieści.
Kazik o nowej płycie: "Ja się w ogóle nie spodziewałem, że będzie nawet połowa egzemplarzy sprzedanych"
Teraz na facebookowym profilu Kazika pojawiły się nowe wieści. Artysta opublikował zdjęcie ze szpitalnego łóżka i podzielił się ze światem krótką refleksją.
To, co się wydarzyło w moim życiu w ciągu ostatnich 10 dni, było jeszcze wtedy kompletnie nie do wyobrażenia.
Skorzystał też z okazji, aby wybrać oświadczenie. Chodzi o informacje, jakoby jego hospitalizacja wynikała z nieprawidłowo wykonanego zabiegu usunięcia wyrostka. Muzyk zapewnia, że operacja się udała, a jego obecne problemy to wynik "zaniedbań, jakie poczynił".
Jeśli o zdrowie moje chodzi. Chciałbym sprostować, że moje obecne dolegliwości wyniknęły z zaniedbania, jakie poczyniłem, a nie z powodu nieprawidłowo wykonanego zabiegu usunięcia wyrostka. Parę dni temu moje flaki były tak nieczytelne i dalekie od przejrzystości, że na skutek słabości hiszpańskiego doszło do nieporozumienia. Zabieg - powtarzam - został wykonany prawidłowo, co dotarło do mnie, jak zacząłem to i owo kojarzyć, o co na OIOM-ie niełatwo.