Książę Harry, po rezygnacji z pełnienia obowiązków członka rodziny królewskiej, stracił prawo do ochrony brytyjskiej policji. Sąd Apelacyjny w Londynie odrzucił jego apelację, w której domagał się przywrócenia ochrony finansowanej przez państwo. Harry argumentował, że brak odpowiedniej ochrony zagraża jego bezpieczeństwu podczas wizyt w Wielkiej Brytanii.
Decyzja o obniżeniu poziomu ochrony zapadła po tym, jak książę wraz z żoną Meghan Markle wycofali się z aktywnego życia w rodzinie królewskiej w marcu 2020 r. Mimo utraty patronatów i rang wojskowych, Harry zachował tytuły szlacheckie oraz miejsce w linii sukcesji.
Książę Harry nie był obecny na ogłoszeniu wyroku. Sprawa ochrony była szeroko komentowana przez niego i jego żonę, którzy podkreślali, że decyzja sądu utrudnia im wizyty w ojczyźnie. Wyrok Sądu Apelacyjnego kończy długotrwały spór o poziom ochrony, jaki przysługuje Harry'emu jako byłemu członkowi rodziny królewskiej. Książę może spróbować jeszcze powalczyć w Sądzie Najwyższym, ale najpierw musi pokryć koszty prawne obu stron, które szacuje się na ponad 1,5 miliona funtów.