Magda nie wytrzymała po wybuchu Milana w "Hotelu Paradise": "KIM TY JESTEŚ, że ja mam się ciebie słuchać?!"
W 32. odcinku "Hotelu Paradise" emocje sięgnęły zenitu, a rajska willa zamieniła się w pole bitwy. Magda nie wytrzymała zachowania Milana, który po raz kolejny przekroczył granice i zranił ją publicznie. Ich relacja pęka w szwach, a uczestnik pokazuje twarz, jakiej widzowie jeszcze nie znali. Sprawdźcie, co jeszcze was ominęło.
Kiedy wydawało się, że po eliminacjach w willi wreszcie zapanuje spokój, uczestnicy "Hotelu Paradise" dostarczyli widzom kolejnej dawki emocji. W 32. odcinku z programem pożegnali się Karol i Alex, ale to nie ich odejście wywołało największe poruszenie. Całą uwagę skupiła bowiem kłótnia Milana i Magdy, która z każdą minutą przybierała coraz bardziej niepokojący obrót.
Milan poniża Magdę, krytykując jej brzuch. Do akcji wkroczyła Julia
Po emocjonującej konkurencji pary mogły wreszcie odetchnąć. Wieczór zapowiadał się spokojnie, jednak Milan po raz kolejny udowodnił, że nie potrafi trzymać języka na wodzy. Kiedy Magda poprosiła Julię i Michała o kawałek jedzenia, uczestnik w nieelegancki sposób skomentował jej wygląd, rzucając uwagę o "dużym brzuchu". Wystarczył ten jeden tekst, by atmosfera natychmiast się zagęściła.
Ona ma już za duży brzuszek
Magda próbowała zignorować przytyk, ale Milan obraził się i zapowiedział, że nie zamierza z nią spać w jednym pokoju. Julia otwarcie stanęła w obronie koleżanki, co jeszcze bardziej rozwścieczyło uczestnika. Od tego momentu sytuacja wymknęła się spod kontroli.
Po ostrej wymianie zdań między Milanem a Julią, do której wciąż miał żal za porzucenie, uczestnik został zaciągnięty do swojej sypialni, gdzie miał ochłonąć. Niemniej jednak emocje wzięły górę, a wszystko odbiło się na jego partnerce, która miała dość wywodów na temat byłej Milana.
Ja nie chcę w kółko ku*wa słuchać o Julce. Wiesz, jak mi jest przykro?
Agnieszka Skrzeczkowska i Karolina Brzuszczyńska w "Parometrze" Pudelka VIP!
Płacz w "Hotelu Paradise". Magda ma dość Milana: "Czuję się nieważna."
Uczestnik nie gryzł się jednak w język i zamiast okazać odrobinę empatii, szedł w zaparte, dając popis arogancji. Po jego słowach nie wiadomo, czy Magda będzie chciała uczestniczyć w finale, zwłaszcza że mężczyzna ujawnił swój prawdziwy stosunek do partnerki.
A mnie to nie obchodzi. [...] Najbliższą relację, jaką ja miałem, to z Michałem. Nie wiem, po co ty się wtrącasz, jak ja z nią sobie gadam. [...] Ty jesteś swoim człowiekiem, ja jestem swoim. To, że ty mi próbujesz powiedzieć, że ja nie mam tego brać do serca, czy ty myślisz, że ja ciebie posłucham? Kim ty jesteś, że ja mam się ciebie słuchać?! Ty nie jesteś Bogiem
Magda nie kryła żalu względem zachowania Milana i, jak sama zaznaczyła, czuje się już w tym związku nieważna.
Staram się dbać o jego dobro. Jesteśmy teamem, ale zaczyna to być jednostronne. [...] Jest mi przykro, ja nie mam innych uczuć w sobie, nawet nie jestem zła, jest mi po prostu przykro, bo czuję się nieważna. Nie tak sobie wyobrażałam bycie w parze. [...] Czuję się pominięta, tak jakby on interesował się bardziej kłótnią z Julką niż naszą relacją. Jakby miał nas w głębokim poważaniu
Po wybuchu Milana w willi zapanowała ciężka atmosfera. Magda nie potrafiła ukryć łez, a reszta uczestników wolała nie wtrącać się w ten pełen napięcia konflikt. Wydawało się, że ich para nie ma już szans na porozumienie, bo między obojgiem padły słowa, których trudno będzie zapomnieć. Czy Magda zdecyduje się jeszcze zaufać Milanowi i wspólnie z nim walczyć o finał? A może ten wieczór na zawsze zakończy ich relację? Jedno jest pewne - po 32. odcinku "Hotelu Paradise" nikt nie ma już wątpliwości, że w raju emocje potrafią być równie gorące, co karaibskie słońce.