Milioner zrobił awanturę na pokładzie samolotu i GROZIŁ STEWARDESIE GWAŁTEM. Ujawniono, kim jest
Zagraniczne media obiegła koszmarna historia z pokładu samolotu lecącego z Wielkiej Brytanii do Pakistanu. Agresywny mężczyzna urządził na nim karczemną awanturę, podczas której groził stewardesie gwałtem i zapowiadał, że wysadzi w powietrze hotel załogi. Teraz "Daily Mail" ujawnił tożsamość awanturnika.
Awantury na pokładzie lecących samolotów to niestety dla wielu pracowników linii lotniczych codzienność. Agresywne zachowanie pasażerów w powietrzu może mieć tragiczne konsekwencje, pomijając już aspekt wprowadzania stresującej atmosfery wśród reszty podróżujących. Z jakiegoś powodu często takie incydenty przydarzają się celebrytom, którzy chętnie opisują te zdarzenia w sieci.
Awantura na pokładzie samolotu
Kilka dni temu zapadł wyrok w sprawie agresywnego mężczyzny, który w lutym 2023 roku na pokładzie samolotu linii Virgin Atlantic z Londynu do Lahore w Pakistanie urządził karczemną awanturę. Pijany pasażer wyzywał stewardesę, groził jej, że "wyciągnie ją z hotelowego pokoju i zgwałci", a wszystko opatrzył rasistowskimi odzywkami. Interweniującej obsłudze zaś obiecywał, że "wysadzi w powietrze" hotel, w którym się zatrzymują. A wszystko zaczęło się od tego, że zwrócono mu uwagę, aby nie nakładał sobie lodu rękami... Gdy zaczął być agresywny, poproszono go o zajęcie swojego miejsca. Tam z kolei zirytował go fakt, iż pilot włączył sygnalizację zapięcia pasów.
Patrzcie na tę j*baną dz*wkę, która włącza zapięcie pasów, gdy nie ma nawet turbulencji - krzyczał awanturnik.
Mężczyźnie towarzyszyła żona i trójka dzieci, ale ich płacz i prośby nie powstrzymywały pijanego napastnika przed wykrzykiwaniem kolejnych obraźliwych słów i pytania, które zawsze zapowiada kłopoty czyli "czy wy wiecie kim jestem?!". Żona próbowała rozmawiać z obsługą i uspokoić małżonka, ale ten agresywnie ją odpychał i pouczał, że nie ma nie dyskutować ze stewardesami. Pilot rozważał nawet w pewnym momencie międzylądowanie w Turcji, aby pozbyć się go z pokładu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dym na pokładzie samolotu z USA. Nagrania pasażerów
Wyciągnę cię za włosy z pokoju, a później zostaniesz grupowo zgwałcona i podpalona -krzyczał do Angie Walsh, jednej ze stewardes. Mężczyzna z jakiegoś powodu znał dokładne dane co do hotelu i numery pokojów, w których miała nocować w Pakistanie obsługa samolotu.
Napastnik został aresztowany dopiero rok później, w marcu 2024, a teraz został skazany na 15 miesięcy więzienia.
Kim jest Salman Iftikhar?
Agresywnym pijakiem okazał się niejaki 37-letni Salman Iftikhar, "potentat" na rynku firm rekrutacyjnych, którego firma zbankrutowała z długami w wysokości 17 milionów dolarów. W chwili aresztowania Iftikhar mieszkał w swoim domu wartym 2 miliony funtów w Iver w hrabstwie Buckinghamshire, gdzie na podjeździe trzymał szereg drogich samochodów – od Range Rovera, przez Bentleya, po Rolls-Royce'a. Mieszkał w tym sześciopokojowym domu z jedną ze swoich żon, 38-letnią Erum Salman, i trójką dzieci, które z przerażeniem obserwowały jego pijacką tyradę w samolocie i próbowały interweniować. Wspólnie prowadzą londyńską firmę rekrutacyjną, która oferuje szkolenia firmom z branży obsługi klienta i produkcji.
I tak, dobrze przeczytaliście - jedną ze swoich żon, bowiem Salman Iftikhar ma w Pakistanie drugą małżonkę. Jest nią supermodelka i aktorka Abeer Rizvi, którą poślubił przed pięcioma laty, a na TikToku śledzi ją ponad 500 tysięcy użytkowników. Mężczyzna chętnie chwali się luksusowym życiem u boku jednej i drugiej żony w social mediach, a na zdjęciach dominują przepych i drogie podróże. Na najbliższych 15 miesięcy będzie jednak musiał zamienić luksusy na skromną celę w brytyjskim więzieniu.
Uważacie, że 15 miesięcy to wystarczająca kara za urządzenie takiego piekła na pokładzie samolotu?
Zobacz też: AWANTURA z Frąckowiak na pokładzie Lufthansy. "Pilot krzyczał na mnie i był agresywny. UPOKORZYŁ MNIE"