Jan Englert oficjalnie kończy karierę jako dyrektor Teatru Narodowego w Warszawie. Na koniec tego życiowego rozdziału przygotował swoją interpretację spektaklu "Hamleta". W obsadzie znalazły się między innymi jego żona Beata Ścibakówna oraz córka Helena Englert, co wywołało kontrowersje i oskarżenia o nepotyzm.
Englert podkreślał, że jego decyzje związane z wyborem obsady były świadome i wynikały z chęci podsumowania całej drogi artystycznej. W tak ważnym momencie chciał mieć przy sobie bliskie osoby, które z pewnością były dla niego ogromnym wsparciem. 12 kwietnia reżyser w końcu mógł podzielić się efektami pracy minionych miesięcy. Na premierze zjawiła się między innymi Monika Olejnik, która już podsumowała udział Heleny Englert w sztuce.
Zobacz: Kinga Rusin zachwyca się córką Englerta w "Hamlecie". "Dzieci bywają równie zdolne, co rodzice"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Monika Olejnik o Helenie Englert w "Hamlecie"
Krótko po premierze "Hamleta" Monika Olejnik opublikowała na Facebooku wpis dotyczący sztuki w reżyserii Jana Englerta. Dziennikarka wykonała na miejscu kilka pamiątkowych zdjęć. Nie zabrakło też fotki z Heleną Englert.
Olejnik podzieliła się swoją opinią na temat sztuki, nie szczędząc słów zachwytu. Pogratulowała aktorom, w tym również Helenie.
Dawno nie widziałam tak utalentowanego aktora. 21-letni Hugo Tarres zagrał Hamleta w pożegnalnym spektaklu Jana Englerta. Nowoczesna scenografia, współczesne kostiumy, to jest klasyka w najlepszym wydaniu. Nie brakuje odniesień do współczesności. Brawa dla Heleny Englert w roli Ofelii. Jerzy Radziwiłowicz w roli Króla - aktora, mistrz zawsze będzie Królem sceny! - podsumowała Monika Olejnik.
Miło?