Praca szuka człowieka: Sylwia Bomba chce ZATRUDNIĆ ASYSTENTKĘ! "Wysyłajcie CV oraz oczywiście list motywacyjny". O wynagrodzeniu ani słowa...
To, że kojarzone osobistości miewają asystentki, nie jest w sumie niczym nowym. Okazuje się, że "fachowej ogarniaczki" potrzebuje także Sylwia Bomba. Wymagań trochę jest, ale o wynagrodzeniu niestety nie napomknęła ani słowem.
Sylwia Bomba zyskała rozgłos głównie za sprawą udziału w programie "Gogglebox. Przed telewizorem". Z czasem oglądanie telewizji przed kamerą zaowocowało kolejnymi propozycjami, dzięki czemu wyrosła na pełnoprawną influencerkę. Brała udział chociażby w "Tańcu z Gwiazdami".
Sylwia Bomba ogłasza, że szuka asystentki
Sylwia coraz prężniej działa w sieci i publikuje kolejne "bombowe" filmiki, które budzą skrajne emocje wśród jej obserwujących. Nic więc dziwnego, że przyda jej się dodatkowa para rąk. Właśnie ogłosiła na InstaStories, że szuka asystentki. Przedstawiła też podstawowe wymagania.
Praca szuka człowieka, ważne ogłoszenie. Poszukuję bombowej asystentki. Tutaj pokrótce, moje drogie panie, wymagania. Jeżeli jesteś zorganizowana, uśmiechnięta, masz miłą aparycję, interesujesz się social mediami oraz montażem, a także masz prawo jazdy, jesteś z Warszawy, no to ja szukam właśnie ciebie
Sylwia Bomba o walce z insulinoopornością, programie "Gogglebox" i kontakcie z córką Grzegorza Collinsa [CAŁY WYWIAD]
Od razu studzimy zapał potencjalnych chętnych: oprócz CV wymagany jest też list motywacyjny, w którym wyjaśnicie, dlaczego chcecie pracować właśnie dla Sylwii. Na koniec znalazła się też przestrzeń na drobny "żarcik":
Wysyłajcie CV oraz oczywiście list motywacyjny, dlaczego chciałybyście pracować z Bombą, bo z Bombą, Greg, nie jest łatwo, prawda?
Ooo, nie jest. Nie wysyłajcie CV
Podejrzewamy, że chętnych nie zabraknie, ale jest coś, czego jednak zabrakło, a mianowicie wynagrodzenia czy formy zatrudnienia. Tego potencjalne chętne dowiedzą się najwyraźniej w swoim czasie.
Szykujecie już list motywacyjny?