Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Przemysław Czarnek wyjaśnia, jak radzić sobie z inflacją i problemami finansowymi: "MOŻNA JEŚĆ MNIEJ"

378
Podziel się:

W najnowszym wywiadzie Przemysław Czarnek opowiedział nieco o swoich wakacyjnych planach. Przy okazji minister edukacji zdradził swój patent na wypoczynek w obliczu wszechobecnej drożyzny. Okazuje się, że wystarczy po prostu... jeść mniej i taniej.

Przemysław Czarnek wyjaśnia, jak radzić sobie z inflacją i problemami finansowymi: "MOŻNA JEŚĆ MNIEJ"
Przemysław Czarnek dzieli się wakacyjnymi poradami (East News, Paweł Wodzynski)

Przemysław Czarnek regularnie staje się bohaterem medialnych publikacji - niestety nie za sprawą błyskotliwych propozycji poprawy kondycji polskiego systemu edukacji. Ministrowi co prawda nie brakuje pomysłów na kolejne reformy, zazwyczaj wzbudzają one jednak wśród Polaków spore kontrowersje i trudno się temu dziwić. Przypomnijmy, że Czarnek chciał już na przykład nauczać edukacji seksualnej z wykorzystaniem papieskich encyklik, odchudzać dziewczynki w polskich szkołach, wprowadzając dodatkowe zajęcia SKS. Głośno było także o jego wywodach na temat "cnót niewieścich" czy pogarszającej się kondycji psychicznej polskich dzieci i młodzieży - za co winił... opozycję. Wypowiedzi Czarnka już wielokrotnie były publicznie krytykowane zarówno przez "szarych obywateli", jak i osoby publiczne, w tym polskich celebrytów.

Szerokim echem w mediach odbił się również ostatni wywiad Przemysława Czarnka, którego ten udzielił "Super Expressowi". Podczas rozmowy ministra edukacji zapytano, jak planuje spędzić tegoroczne wakacje. Okazuje się, że polityk PiS w tegorocznym sezonie urlopowym nie będzie narzekał na brak wrażeń. Jak zdradził, wybiera się w "podróż prywatną do znajomych w Polsce i za granicą", w której spędzi w sumie 10 dni.

(...) Będę osobiście kierował samochodem. Będzie też dużo przystanków. Mam mnóstwo zaproszeń od znajomych i w Polsce, i we Włoszech, i w Austrii - zdradził.

Jak wyliczył "SE", Czarnek za paliwo niezbędne do samochodowej podróży może zapłacić nawet ponad 2000 złotych. Minister edukacji zapewnia jednak, że jemu również dają się we znaki stale rosnące obecnie ceny - właśnie dlatego postanowił w tym roku spędzić wakacje u znajomych, zamiast relaksować się w hotelach.

Dlatego [przez wysokie ceny - przyp. red.] jadę do znajomych, nie na wypoczynki w hotelach - wyjaśnił w rozmowie z "Super Expressem".

Korzystając z okazji, w wywiadzie Przemysław Czarnek postanowił podzielić się ze światem kolejną złotą myślą. Wygląda na to, że polityk PiS znalazł receptę na coraz wyższe w obliczu galopującej inflacji ceny jedzenia. Jak zdradził, mimo wszechobecnej drożyzny, podczas wakacyjnej podróży wcale nie zamierza rezygnować ze stołowania się w restauracjach. Według niego można w tej kwestii zaoszczędzić... jedząc mniej i taniej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Koniec miłości Maffashion i Fabijańskiego i nowe gwiazdy Polsatu

Czasami coś będziemy pichcić, znajomi zaproszą na obiady, ale bez przesady, drożyzna nie oznacza, że nie można jeść. Można jeść trochę mniej i trochę taniej - zapewnił w rozmowie z "SE".

Słowa Czarnka już zdążył odbić się szerokim echem w sieci i ściągnąć na niego falę krytyki - również ze strony polityków opozycji. Z ministra publicznie zakpił m.in. Sławomir Neumann z Koalicji Obywatelskiej, przy okazji przypominając równie głośne wypowiedzi Matuesza Morawieckiego, który zaapelował do Polaków o ocieplanie domów przed sezonem grzewczym oraz Andrzeja Dudy, który polecił rodakom "zacisnąć zęby i być optymistami" w obliczu drożyzny.

Złote rady PiSowskiej elity: 1. Mniej jeść to będzie taniej (Czarnek) 2. Ocieplijcie swoje domy przed zimą (PMM) 3. Zagryźcie zęby (PAD). Taki jest program PiS na walkę z drożyzną (którą sami wywołali) dla Polaków. Powiedzieć, że są bezczelni, to nic nie powiedzieć - napisał na Twitterze polityk KO.

W czwartek Czarnek postanowił wytłumaczyć się z ostatniej głośnej wypowiedzi podczas wizyty w studiu radiowej Trójki. Minister edukacji na antenie zapewnił, że opowiadał jedynie o własnym pomyśle na radzenie sobie z drożyzną w czasie urlopu. Jak podkreślił, zapytany przez dziennikarza "SE" o wakacyjne plany, wyjaśnił że z uwagi na wysokie ceny zamierza "oszczędniej postępować" podczas wczasów, w tym unikać hoteli i "pichcić sam z żoną".

(...) Sam mam w planie spędzić urlop u znajomych, "pichcić" samodzielnie, spędzać miło czas, jeść nieco mniej i taniej. To mój pomysł na urlop, a nie zalecenie dla ogółu obywateli - dodał w kolejnym wpisie, jednocześnie żądając od dziennika sprostowania.

Nie możecie się doczekać kolejnych rad ministra Czarnka?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(378)
Kim
2 lata temu
Nie wygląda na takiego, co mało je
Jajaja
2 lata temu
Akurat Panu Czarnkowi dieta by się przydała. Sam wyśmiewał nadwagę u młodzieży a w lustro ciężko spojrzeć… może i nie ciężko, tylko lustro za małe 😉
Mono
2 lata temu
Ci ludzie reprezetuja taki niski poziom kultury osobistej inteligeci wyczucia smaku ze mnie to przeraża. Kto na tych pseldo inteligetow głosuje
Mmm
2 lata temu
No geniusz!!!🤬
Ola
2 lata temu
I kto to mówi 😂😂😂
Najnowsze komentarze (378)
Gość
2 lata temu
Kaban 🐽
Bezsensu
2 lata temu
Zje to go karma
Polak
2 lata temu
kolejny fack news
ciekawa
2 lata temu
Na pierwszym zdjęciu pokazuje jakiej wielkości ma być posiłek?
Gosia
2 lata temu
Tusk was uratuje 😂🤣Poza tym że tak zaczęły się wszystkie dyktatury. Od właśnie takich słów "ja to naprawie" 😂 Będziemy mieć pluszowa krainę.
Jasia
2 lata temu
To jest celebryta? Ah zapomniałam kampania Tuska ruszyła na Pudelku. Teraz do wyborów będziemy zygac polityka.
Kobieta
2 lata temu
Mądralo powiedz to dzieciom
Matka
2 lata temu
Wstyd mi,że mam taki rząd
Gosc
2 lata temu
Jak teraz jem chleb z margaryną to mam zrezygnować z chleba czy z margaryny???
tak się zasta...
2 lata temu
Czy kiedyś jakiś polityk powiedział coś mądrego?
mam lepszy
2 lata temu
Najlepiej to nic nie jeść, umrzeć i mieć święty spokój, nie trzeba się już niczym martwić.
Brrrrrr
2 lata temu
Czekam na odgórną inicjatywe ,,inteligencji" opozycji, która pewnie czeka ,że robotę na ulicy odwalą za nich robole. Niedoczekanie.Robole przeżyli komuchów i Tuska, to i przeżyją inflację, a pozatym po co się pytam?
Alex
2 lata temu
Oj ponczuszku zacznij od siebie.. swiec przykladem ;)
blue
2 lata temu
To już powoli przestaje być śmieszne. Zarabiamy po 3 tysiące, nie mamy kredytu hipotecznego, samochodu, dziecka a pieniędzy starcza na styk. I tak nie kupuję nawet masła, pieczywo rzadko kiedy, oszczędzam tam gdzie się jeszcze da, na wakacjach za granicą byliśmy kilka lat temu.
...
Następna strona