Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|

Sandra "nie chcę się tym chwalić" Kubicka szpanuje willą: Łóżko, które PRZYPŁYNĘŁO Z MIAMI, pokój gier i trzy garderoby

352
Podziel się:

Sandra Kubicka otworzyła bramy swojej 500-metrowej rezydencji i opowiedziała, że choć "uwielbia gotować", to woli płacić za usługi prywatnych szefów kuchni, jest "ogromnym nerdem", a większość mebli przypłynęła do niej z samego Miami. Czy Polska jest na to gotowa?

Sandra "nie chcę się tym chwalić" Kubicka szpanuje willą: Łóżko, które PRZYPŁYNĘŁO Z MIAMI, pokój gier i trzy garderoby
Sandra Kubicka pokazała podwarszawską willę (fot. Instagram, @sandrakubicka)

Po głośnym rozstaniu ze swoim brazylijskim chłopakiem z Miami Sandra Kubicka postanowiła wrócić w zeszłym roku na polskie ziemie. Teraz z masywnej, podwarszawskiej willi kontynuuje próby przekonania rodaków, że należała niegdyś do towarzyskiej śmietanki amerykańskiego show biznesu. Oczywiście zaznacza przy tym, że nie lubi się tym specjalnie chwalić...

Jak na gwiazdę "światowego formatu" przystało, rezydencja Sandry Kubickiej prezentuje się, krótko mówiąc, okazale. Jej dom ma ponad 500-metrów kwadratowych, trzy piętra, tyle samo sypialni i Bóg jeden wie, ile łazienek. O sekretach swoich "czterech kątów" nasza narodowa duma opowiedziała przy okazji wizyty portalu Jastrząb Post. Oprowadzanie redaktorów rozpoczęła od serca domu - czyli kuchni.

Zobacz także: Spędziliśmy dzień z Sandrą Kubicką. Tylko nam pokazała swoje mieszkanie!

Bardzo dużo czasu spędzam w kuchni. Bardzo dużo gotuję. Jest stół, przy którym zazwyczaj jemy śniadania - szokuje Kubicka. - Spiżarnia jest miejscem, które mnie demaskuje. Jest w niej dużo chipsów, słodyczy, makaronów, przypraw. Bezalkoholowe piwa. Wszystko bez cukru. Lubię gotować. Nawet jak nie dla siebie, to dla innych.

Modelka przyznaje jednocześnie, że wygoda często bierze górę nad miłością do gotowania. Wtedy po prostu płaci za usługi szefa kuchni.

Często zatrudniam kucharzy, którzy tutaj przychodzą i gotują kolację. Uwielbiam organizować kolacje, w dużym salonie jest ogromny stół dla moich gości i każdy kucharz, który tutaj przychodzi, mówi, że to jest dla niego raj. Kuchnia jest gazowa, a nie elektryczna przede wszystkim. (...) Można oddzielić kuchnię od całego pomieszczenia i czujesz się, jakbyś była w prywatnej restauracji.

Na tym rzecz jasna nie koniec atrakcji. Gdy Sandrę zaczyna przytłaczać nadmiar obowiązków, wtedy barykaduje się we własnym pokoju zabaw.

My mnóstwo gramy z przyjaciółmi. Siadamy przy stole, gramy w kalambury, różne rzeczy. Jest też konsola, bo ja jestem ogromnym nerdem i dużo gram.

Z nieukrywanym rozrzewnieniem modelka przyznała podczas oprowadzania po swoich skromnych progach, że brakuje jej ogromnej garderoby z Miami. W o wiele skromniejszych polskich warunkach Sandi musiała rozparcelować swój odzieżowy dobytek na trzy oddzielne pomieszczenia, co niewątpliwie utrudnia proces przygotowywania się na imprezę. Pudelek łączy się w bólu.

Mam najwięcej szpilek. Nie jestem pedantką, ale lubię, jak jest wszystko poukładane. Ta garderoba jest i tak mniejsza niż ta, którą miałam w Miami. Ta w Miami była wielkości całej mojej sypialni. Musiałam się pomieścić w trzech garderobach.

Najciekawiej wypada jednak sypialnia Sandry, którą ta nazywa pieszczotliwie "master bedroom". Centralnym elementem jej wystroju są ładowane energią księżyca kryształy dbające o rozprowadzanie po rezydencji pozytywnych wibracji. Dowiadujemy się też, że ogromny procent mebli należących do modelki przywędrowało pod Warszawę aż z odległego Miami.

W sypialni musi być telewizor. Ogromne łóżko, które przypłynęło z Miami na zamówienie. Szafki też. One są tak ciężkie, że aby je podnieść, potrzebne są trzy osoby. Też przypłynęły z Miami. Mam też kryształy, które ładuję podczas pełni księżyca i później mam obok łóżka, aby była dobra energia.

Wcale nie gorzej prezentuje się łazienka. I tu w powietrzu da się wyczuć powiew luksusu rodem z wielkiego świata.

W łazience jest totalny cyrk na kółkach. Od jakiś pluszowych dywanów, po szlafrok Versacego, różowe ręczniki. Tutaj nic nie ma sensu, ale tak wygląda łazienka kobiety - przyznaje zakręcona 26-latka.

Chcielibyście zagościć kiedyś w domostwie Sandry i podładować się energią księżycowych kryształów?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(352)
mim
3 lata temu
Ahahahahahahaha, nie mogę przestać się śmiać! Nie jestem pedantyczna, ale lubię mieć porządek, jestem nerdem, uwielbiam gotować, ale wynajmuję kucharzy. Dziewczyno, może ustal najpierw finalną wersję z sama sobą, bo to się kupy nie trzyma XD
Faux
3 lata temu
Rozwalila mnie tapeta w drzewa, srebrny stolik i obrazek nad nia😂Cudo ciezkie do ' odzobaczenia'.
1234
3 lata temu
Wynajmowany dom, wynajmowane samochody.. Czemu wy promujecie taka perfidnna i klamliwa miernote? W USA zyla za kase facetow, na ktorych sie uwieszala, tak samo jak klamala, ze kupila dom wspolnie z bylym, szybko musiala sie wyprowadzac i dlatego zjechala do Polski. Serio, tak laska jest szkodliwa. Klamie z PCOS, ze tyje z powietrza, a pozniej sie okazuje ze razem z Borucowa robila IF, czyli po prostu sie glodzila i jak wrocila do normalnego jedzenia, to od razu kilka kilogramow na plusie. Ciagle promuje jakies gowniane produkty na insta np. na tradzik, co jest mega szkodliwe, bo zazwyczaj sa to bardzo drogie produkty i daje falszywa nadzieje dziewczynom, ktore maja naprawde powazny problem i mimo, ze regularnie sie lecza u dermatologa, to nie widac poprawy w stanie cery. Ona i Wieniawa moga sobie rece podac.
Lolka
3 lata temu
Przykre jest to ze na koniec dnia i tak w większości zostaje sama... a przyjaciele pewnie, ze przyjdą: nażreć się od opłaconego kucharza, do salonu gier.. zabawia się i pójdą dalej... za wszystko trzeba sobie zapłacić... nawet za przyjaciół.. pustka w środku zostanie na zawsze🤷‍♀️
Peuta
3 lata temu
Pani Sandra powinna przepracowac swoje kompleksy.Z kazda kolejna wypowiedzia jest coraz zalosniej.
Najnowsze komentarze (352)
Ha!
2 lata temu
Baron to ten koleś który żyje na koszt kobiet i szuka sobie tylko te z kasą, przeżuwa je a potem wypluwa lub jak mu kasą odpowiada zostaję przy niej jak pasożyt? Oj współczuję ci takiego "ukochanego"
aaaaa
3 lata temu
wszystko jest tylko ludzi brak..
Aaa
3 lata temu
Trochę siara chwalić się podróbkami mebli...
pewniak
3 lata temu
Nie wiem czemu ale jej WSPÓŁCZUJĘ.
O’le
3 lata temu
Ja bym ją poznał, jaka jest prywatnie. Zapewne będzie miała duże wymagania i prestż. Ale poznać można czemu nie. Tylko tak sobie nożna powiedzieć/pomarzyć, nie wiem ile i czy ma plastik, ale elegancko wyglada, patrząc z twarzy pięknie.
Karol
3 lata temu
Ale bebok!!
Gośka
3 lata temu
I co w związku z tym? Mamy bić brawo czy klękać, bo nie wiem. Masakra co się dzieje z tymi ludźmi. A siedź sobie tam kobieto i rób selfie do woli.
Jay
3 lata temu
Kto to?
Ewa
3 lata temu
A kim ona jest? Bo nie kojarzę...
Pirx
3 lata temu
Wielki pusty dom, duże puste łóżko. Żyje samotnie w wielkiej mieszkaniu. Nie zazdroszczę tylko współczuję. Że musi się chwalić wszystkim żeby zaistnieć. Żal mimo że to plastik.
Polak
3 lata temu
Współczuję próżności, na pewno jest tam kraina szczęśliwości. Oj współczuję.
Na kocią łapę
3 lata temu
Już się melduje u Ciebie.Interesuje mnie najbardziej ten biały szlafrok.Fajny jest.
Kikiluo
3 lata temu
Możw to nie minimalizm ale żadne przesadne luksusy 😊 normalne, ładne, schludne mieszkanie 😉 bez jadu kochani
Figiel
3 lata temu
Tak to jest jak bieda dochrapie się kasy i spełnia się powiedzenie , ze chłop ze wsi wyjdzie , ale wieś z chłopa nigdy . Mamy obraz pięknej buzi ale jakże buraczanej głowy ! Dobrego wychowania i obyczajowości nie kupi się za żadne pieniądze !
...
Następna strona