Syn Justyny Steczkowskiej wspierał ją w Bazylei. Odniósł się do niskich not od jury. "Występ był PERFEKCYJNY"
Justyna Steczkowska wróciła do domu po eurowizyjnych zmaganiach. Jej tygodnie ciężkiej pracy oraz ostateczne wyniki konkursu skomentował Leon Myszkowski. Syn diwy cały czas był z nią w Bazylei.
Eurowizyjna przygoda Justyny Steczkowskiej oficjalnie dobiegła końca. Piosenkarka na przestrzeni minionych tygodni pracowała nad występem, który po raz ostatni zaprezentowała w finale konkursu. Udało jej się zgarnąć 17 punktów od jury oraz 139 punktów od widzów, a tym samym zajęła 14. miejsce.
Steczkowska jest wdzięczna fanom, którzy wspierali ją na przestrzeni minionych tygodni. W trakcie tej przygody był przy niej również mąż, który na chwilę przed finałem Eurowizji opublikował na Instagramie uroczy wpis, a w Bazylei przebywał z nią syn. Leon Myszkowski zabrał głos w sprawie Eurowizji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Justyna Steczkowska wprost: "Nie ma nic złego w byciu seksownym na scenie"
Leon Myszkowski podsumował występ Steczkowskiej
W Bazylei przebywała cała delegacja z Polski, która wspierała Justynę Steczkowską. W tym gronie nie mogło zabraknąć jej syna, który przyglądał się pracy mamy oraz jej całej ekipy. W rozmowie z Plejadą syn diwy wyznał, że jest z nich wszystkich dumny.
Po pierwsze jestem bardzo dumny z mamy oraz całej ekipy, wszyscy oddali serce, żeby ten występ był tak fenomenalny - mówił Leon Myszkowski Plejadzie.
Leon Myszkowski odnosi się do niskich not od jury Eurowizji
Na chwilę po zakończeniu finału tegorocznej Eurowizji w sieci zawrzało. Internauci są oburzeni tym, że Justyna Steczkowska dostała tylko 17 punktów od jury. Myszkowski w rozmowie z Plejadą wyznał, że ciężko mu się odnieść do tej sytuacji.
Ciężko mi wypowiadać się za jury, którego składów nie znam, natomiast zastanawia mnie, czym się kierują. Ponieważ ze strony technicznej występ był perfekcyjny. Bardzo cieszy nas, że "Gaję" pokochali ludzie, którzy swoimi głosami dali Justynie 7. miejsce - to dla nas najważniejsze - stwierdził.
Myszkowski podziękował fanom za wspieranie jego matki.
Jesteśmy również bardzo wdzięczni wszystkim Polakom, również tym na emigracji, za wsparcie, głosy oraz cudowną energię, jaką przekazali nam wszystkim jako delegacji. Dziękujemy! Do zobaczenia na trasie koncertowej już od września - dodał.