Policja zatrzymała syna zamordowanego Roba Reinera
Od początku mówiło się o tym, że Nick Reiner ma coś wspólnego ze śmiercią znanego reżysera i jego żony. 32-latek został przesłuchany, po czym trafił do aresztu.
W amerykańskich mediach huczy na temat śmierci Roba Reinera i jego żony Michele. Para została znaleziona martwa w swojej posiadłości w Los Angeles. Nie ma wątpliwości, że doszło do morderstwa. Małżonkowie mieli rany kłute po ataku nożem.
Zobacz: Morderstwo Roba Reinera i jego żony. Wiadomo, kto znalazł ich ciała. Głos zabrała też córka reżysera
Edyta Górniak komentuje śmierć Tiny Turner
Syn Roba Reinera aresztowany
Od początku głównym podejrzanym jest syn Reinerów. W poniedziałek rano media informowały, że Nick był przesłuchiwany. Teraz "Daily Mail" donosi, że został aresztowany. Syn aktora jest podejrzewany o zabójstwo, ale z dotychczasowych informacji wynika, że jeszcze nie przedstawiono mu żadnych zarzutów. Według tabloidu, między rodzicami a synem miało dojść ponoć do kłótni.
Problemy Nicka Reinera
Mężczyzna przez lata zmagał się z uzależnieniem od narkotyków i kryzysem bezdomności.
Byłem bezdomny w Maine. Byłem bezdomny w New Jersey. Byłem bezdomny w Teksasie. Spędzałem noce na ulicy. Spędzałem tygodnie na ulicy. To nie było przyjemne - opowiadał na łamach "People" w 2016 roku.
Relacja Nicka Reinera z ojcem
Nick współtworzył z ojcem film "Jestem Charlie", w którym główny bohater mierzy się z nałogiem. W dramacie z 2015 roku przedstawiona jest także trudna relacja tytułowego Charliego z ojcem. Podczas promocji dzieła syn reżysera udzielił wywiadu, w którym otworzył się na temat ich stosunków.
Nie mieliśmy ze sobą zbyt bliskiej więzi w dzieciństwie - wyznał. (...) On bardzo lubił baseball, ja lubiłem koszykówkę. (...)
Dodał, że wspólny projekt ich do siebie zbliżył.
Przypominamy, że Rob Reiner ma na swoim koncie takie filmy jak "Strzały na Broadwayu'", "Kiedy Harry poznał Sally" czy "Wilk z Wall Street".