Trzecia żona Łukasza Schreibera pokazała zdjęcie ze ślubu. Wbiła też szpilę Mariannie: "PIERWSZY I OSTATNI wzięty z miłości"
Weronika Reiter od kilku tygodni jest trzecią żoną Łukasza Schreibera. Ukochana polityka wrzuciła teraz na Instagram zdjęcie z ich ślubu. Nie obyło się bez szpilki, którą postanowiła wbić jego byłej żonie, Mariannie.
Łukasz Schreiber w czerwcu tego roku sfinalizował rozwód ze swoją drugą żoną, Marianną Schreiber. Pod koniec sierpnia polityk ogłosił natomiast, że wziął ślub z Weroniką Reiter, którą kilka miesięcy wcześniej przedstawił publicznie jako swoją partnerkę. Marianna gorzko komentowała w rozmowie z Pudelkiem ślub swojego byłego męża. Celebrytka stwierdziła wprost, że jego nowe małżeństwo raczej nie przetrwa długo.
Łukaszowi bardzo łatwo przychodzi wstępować w związek małżeński, wszak jest to jego trzecia żona i zapewne nie ostatnia - mówiła nam wówczas Schreiber.
Zobacz także: Trzecia żona Łukasza Schreibera prezentuje FILM ZE ŚLUBU! "Absolutnie najpiękniejszy weekend"
Reiter na łamach Pudelka odpowiedziała na komentarz Marianny, a potem udostępniła jeszcze wymowną grafikę, którą zinterpretowano jako szpilę wbitą drugiej eksmałżonce Łukasza. Nie jest więc tajemnicą, że kobiety nieszczególnie za sobą przepadają, a kolejna fotka opublikowana w sieci przez Weronikę tylko przypieczętowała ten cichy konflikt.
Edyta Folwarska o stawce Marianny Schreiber za udział w "Królowej Przetrwania". Czy faktycznie mogła otrzymać ponad 50 tysięcy?
Weronika Reiter podzieliła się zdjęciem ze ślubu z Łukaszem Schreiberem
Trzecia żona Łukasza Schreibera podzieliła się na Instastory zdjęciem ze ślubu z politykiem. Para obdarowuje się czułym pocałunkiem, pozując na ślubnym kobiercu.
Zobacz także: Łukasz Schreiber spaceruje z ŻONĄ NUMER TRZY. Świeżo upieczeni małżonkowie nie szczędzili sobie czułości
Weronika zdecydowała się też wymownie odpowiedzieć na komentarz fana, który stwierdził, że Łukasz jest szczęśliwy ze względu na ostatnie wydarzenia w jego życiu prywatnym.
Pierwszy i ostatni ślub, wzięty z powodu miłości - trudno się dziwić - napisała Reiter.
Myślicie, że jej słowa pójdą Mariannie w pięty?