Virginia Giuffre publikowała przed śmiercią NIEPOKOJĄCE posty. "Dali mi cztery dni życia"
Virginia Giuffre, która oskarżyła Jeffreya Epsteina i księcia Andrzeja o nadużycia seksualne, zmarła w wieku 41 lat, odbierając sobie życie. Niepokój budzą ostatnie wpisy, jakie publikowała w mediach społecznościowych.
Virginia Giuffre, która publicznie oskarżyła Jeffreya Epsteina i księcia Andrzeja, w ostatnich tygodniach przed swoją śmiercią publikowała w mediach społecznościowych niepokojące posty.
Tajemnicze posty i tragiczna śmierć
Pod koniec marca Virginia zamieściła na Instagramie zdjęcie ze szpitalnego łóżka. W swoim wpisie kobieta przekonywała, że w jej samochód wjechał rozpędzony autobus jadący z prędkością 110 km/h, co miało doprowadzić u niej do niewydolności nerek.
Dali mi cztery dni życia, przenoszą mnie do specjalistycznego szpitala urologicznego - napisała w poście. Jestem gotowa odejść, ale nie zanim zobaczę moje dzieci po raz ostatni, ale wiecie, co mówią o życzeniach.
Tej wersji wydarzeń nie potwierdziła jednak policja. W udzielonym mediom komentarzu komendant stwierdził, że wypadek był "drobny" i nikt nie odniósł obrażeń. W kwietniu Giuffre powróciła do mediów społecznościowych.
Na InstaStory udostępniła link do piosenki "Somebody That I Used To Know" australijskiego artysty Gotye. Następnie opublikowała drugi post, który był jedynie czarnym tłem, bez tytułu, zdjęcia czy dźwięku.