W październiku ubiegłego roku ujawniliśmy sensacyjną informację o rozpadzie małżeństwa Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli. Internauci, którzy śledzili ich wspólną drogę zarówno na parkiecie, jak i w życiu prywatnym, nie kryli zaskoczenia. Para, która przez lata prezentowała wyidealizowany obraz rodziny, zdecydowała się zakończyć siedmioletnią relację, nie podając początkowo konkretnych powodów tej decyzji.
Wkrótce po ogłoszeniu rozstania internauci zaczęli spekulować na temat przyczyn rozpadu małżeństwa Agnieszki i Macieja. Szczególną uwagę zwrócono na udział Kaczorowskiej w programie "Królowe przetrwania", gdzie tancerka miała rzekomo nawiązać bliską znajomość z jednym z członków ekipy realizacyjnej, konkretnie z dźwiękowcem. Plotki podsycone przez słynną "aferę liścikową" sugerowały, że to właśnie ta relacja mogła przyczynić się do decyzji o rozwodzie.
Maciej Pela ogłasza, że mógłby pracować jako dźwiękowiec. Wymowne?
Choć przyczyna rozpadu związku Kaczorowskiej i Peli wciąż nie została oficjalnie ujawniona, jakiś czas temu 35-letni tancerz podczas wywiadu dla Kanału Zero zażartował z plotek o tajemniczym dźwiękowcu.
Może mają szkolenia wewnętrzne, jak to ogarniać - mówił Pela o słynnym "dźwiękowcu w dżungli".
Kaczorowska również miała okazję skonfrontować się z niewygodnym tematem podczas rozmowy w RMF FM. Gdy prezenter wspomniał o dźwiękowcu, celebrytka miała ochotę uraczyć go niecenzuralnym gestem.
Wątek dźwiękowca pojawił się również w najnowszym wywiadzie Macieja Peli z Pudelkiem. Tancerz otworzył się przed kamerą na temat funkcjonowania w nowej rzeczywistości po rozstaniu. Na koniec rozmowy nasza reporterka, Simona Stolicka, życzyła rozmówcy, zgodnie z jego prośbą, "spokoju, tulasków od córek i zdrowych kolan". Wspomniała też o angażu do programu "You Can Dance". Wówczas wywiązała się interesująca dyskusja na temat profesji... dźwiękowca.
Trzymamy kciuki za ciebie i życzymy udanego wieczoru, tutaj na "You Can Dance". Kto wie, może w kolejnej edycji sprawdzisz się tutaj w roli choreografa - gdybała nasza reporterka.
Tak. Ale mogę też stać za kamerą, robić dźwięk - takie doświadczenie też mam, więc spoko, nie ma problemu - wypalił Pela.
Czyli możesz być dźwiękowcem - podsumowała Stolicka.
Mogę być, jasne - potwierdził tancerz z wymownym uśmiechem na twarzy.