Weronika Rosati wspomina Claudię Cardinale: "Spodobałam się jej, bo mówiłam po francusku i miałam mentolowe papierosy"
Weronika Rosati pożegnała na Instagramie włoską aktorką, Claudię Cardinale. Gwiazda spotkała się z nią w 2011 roku. Ich rozmowa przebiegła w miłej atmosferze. "Zaprosiła mnie do swojego stolika" - opowiedziała celebrytka.
Claudia Cardinale zmarła w wieku 87 lat. Wiadomość o śmierci aktorki przekazała agencja AFP. Cardinale zaliczano do grona największych gwiazd włoskiego kina, a w latach 60. XX wieku określano ją nawet mianem "najpiękniejszej kobiety świata".
Zobacz także: Dyrekcja festiwalu w Cannes... ODCHUDZIŁA Claudię Cardinale na oficjalnym plakacie! Po co?
Śmierć włoskiej aktorki poruszyła Weronikę Rosati, która wiele lat temu miała okazję do rozmowy z Claudią. Celebrytka opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym pożegnała legendę włoskiego kina. Oprócz tego ujawniła szczegóły wspomnianego wcześniej spotkania.
Weronika Rosati była gościnią w "Top Model": "Nigdy nie brałam udziału w reality show"
Weronika Rosati spotkała się z Claudią Cardinale
Claudia Cardinale była dla Rosati prawdziwą idolką. W czasach studenckich obejrzała wszystkie filmy z jej udziałem i była zafascynowana jej talentem. W 2011 roku spotkała się z aktorką, która zaprosiła ją do stolika. Cardinale zachwycała się tym, jak Weronika mówiła po francusku. Uwagę przykuły także dzierżone wówczas przez polską aktorkę... mentolowe papierosy.
Spodobałam się jej, bo mówiłam po francusku (jej języku) i miałam ze sobą te mentolowe papierosy Vogue. Więc dzięki francuskiemu i Vogue'owi (tak, europejskiemu!) mogłam z nią porozmawiać przez chwilę, po tym, jak zaprosiła mnie do swojego stolika - opowiedziała.
Zobacz także: Weronika Rosati o swojej sylwetce: "Mam bardzo restrykcyjną dietę. Nie życzę tego nikomu"
Rosati stwierdziła, że Cardinale była bardzo niedocenioną aktorką. Na sam koniec pożegnała gwiazdę włoskiego kina.
Pamiętam, jaka była pełna życia i pasji, bez ściemy. Prawdziwa dama. Prawdziwa gwiazda filmowa. Martwi mnie to, że niewiele osób zna jej filmy, a prawdopodobnie z czasem coraz mniej osób będzie wiedziało, kim była (...). Spoczywaj w pokoju - dodała.
Weronika dołączyła też do wpisu wspólne zdjęcie z aktorką, które wykonano w trakcie spotkania. W komentarzach pod postem Rosati pojawiły się sugestie, że jest ona podobna do swojej idolki. Zgadzacie się z tymi opiniami?