Wersow i Friz wydali KROCIE na wysadzane diamentami obrączki. "Klasyka luksusowej biżuterii"
Wersow i Friz po miesiącu nieobecności w social mediach ogłosili, że wzięli ślub. Influencerzy pochwalili się już zdjęciami obrączek od Cartiera. Musieli za nie słono zapłacić.
Wersow i Friz już od dłuższego czasu tworzą związek, który niemal od samego początku był publiczny. Influencerka wspierała swojego ukochanego podczas projektu Dom Ekipy, a z czasem sama stała się jedną z najpopularniejszych twórczyń internetowych w Polsce.
Wiśniewscy chętnie dzielą się swoim życiem w mediach społecznościowych, gdzie obserwują ich setki tysięcy fanów. Ogromnym zaskoczeniem było więc ich nagłe zniknięcie - para nie udzielała się w sieci przez niemal dwa miesiące. Okazuje się, że w tym czasie zakochani wzięli ślub i - jak twierdzą - chcieli cieszyć się tym szczególnym czasem w gronie najbliższych. Co ciekawe, podczas przerwy od internetu towarzyszyły im kamery, a już w październiku na ekranach kin będzie można podziwiać kulisy tego wyjątkowego wydarzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wersow o stosunku do luksusu, ślubie z Frizem i pierwszej pracy
Wersow i Friz wydali krocie na obrączki
Zakochani podzieli się na Instagramie fotkami swoich obrączek, które, jak udało się ustalić ekspertce w dziedzinie biżuterii Zuzannie Annie Kamińskiej, są modelem marki Cartier. Jak zauważyła w rozmowie z Plotkiem, para zdecydować się na klasyczny model.
Obrączki Cartier wysadzane diamentami to klasyka luksusowej biżuterii. Marka od ponad wieku uchodzi za jednego z najbardziej prestiżowych jubilerów na świecie. Wielu ludzi wybiera ich obrączki. Ja uważam, że kwestia wyboru obrączek jest bardzo indywidualna, wszystko zależy od tego, co kto lubi. Jako znawczyni kamieni szlachetnych i projektantka biżuterii wybrałabym coś nietuzinkowego i zaprojektowałabym obrączki, jakich nikt nie ma - mówiła Zuzanna Anna Kamińska w rozmowie z Plotkiem.
Ekspertka wyliczyła, że obrączki z dwoma rzędami diamentów kosztują około 26 tysięcy złotych, natomiast z trzema to wydatek rzędu 42 tysięcy złotych.