Wylansowała wielki hit "Moi... Lolita". Alizée skończyła 41 lat i wciąż zachwyca MŁODZIEŃCZĄ urodą
Alizée zapisała się w pamięci słuchaczy jako wykonawczyni przeboju "Moi... Lolita", od premiery którego minęło już ćwierć wieku (!). Choć czasy świetności ma już dawno za sobą, wokalistka kontynuuje działalność estradową. Oglądając ją na najświeższych zdjęciach i nagraniach, należy przyznać, że czas obchodzi się z nią niezwykle łagodnie.
Wczesnym latem 2000 r. młodziutka wokalistka, Alizée Lyonnet, nie mogła przypuszczać, że drzwi do wielkiej muzycznej kariery lada chwila staną przed nią otworem. Dni wychowującej się na Korsyce nastolatki upływały na nauce, rozwijaniu umiejętności rysowania i zdobywaniu tanecznych szlifów. Dopełnieniem jej artystycznych pasji okazały się lekcje śpiewu, który z biegiem czasu stał się jej sposobem na życie.
Przełomowym wydarzeniem dla Francuzki okazał się udział w programie telewizyjnym "Graines de star". Jej głośno oklaskiwana interpretacja utworu "Ma prière" zwróciła uwagę legendy tamtejszej estrady, Mylène Farmer oraz kompozytora Laurenta Boutonnata, którzy otoczyli ją opieką artystyczną. To właśnie ten uzdolniony duet stworzył dla niej utwór "Moi... Lolita", bezsprzecznie jeden z największych przebojów w historii francuskiego popu. W tegoroczne wakacje minęło już 25 lat od jego premiery.
Alizée zachwyca jak za młodzieńczych lat
Singiel okazał się wielkim sukcesem, który pomógł 16-letniej wówczas piosenkarce w wypromowaniu jej debiutanckiego krążka "Gourmandises". Choć żaden inny utwór obecny na płycie nie zdołał już osiągnąć tak imponujących wyników, drugi album Alizée, wydany w 2003 r., przyniósł nam takie przeboje, jak "J’en ai marre" czy "J’ai pas vingt ans". Doskonałą passę artystki przerwały narodziny jej córki, 20-letniej dziś Annilly. Podjęła wówczas decyzję o zerwaniu współpracy z duetem kompozytorskim i odejściem z wytwórni.
Alizée próbowała wrócić na muzyczny szczyt, lecz w miarę rosnącej konkurencji na rynku, nie udało jej się już odbudować tak silnej pozycji. W 2013 r. skusiła się na propozycję udziału we francuskiej edycji "Tańca z Gwiazdami", która przyniosła jej upragnione zwycięstwo. Na fali tego niezwykłego osiągnięcia postanowiła otworzyć studio taneczne w swym rodzinnym mieście Ajaccio. Pomógł jej w tym poślubiony 9 lat temu partner z programu, Grégoir Lyonnet, z którym obecnie wychowuje córkę. Dzięki instagramowej aktywności wokalistki mogliśmy niedawno dowiedzieć się, że mała Maggy rozpoczęła w tym roku edukację szkolną.
Wykonawczyni przeboju "Moi... Lolita" wciąż wykonuje swe hity sprzed lat ku olbrzymiej radości wiernych fanów. Pod udostępnionym na TikToku nagraniem z jej paryskiego występu z ubiegłej niedzieli pojawiły się dziesiątki entuzjastycznych komentarzy. Pomimo niezbyt przychylnych ocen jej kondycji wokalnej internauci podkreślili nieprzemijalne piękno i doskonałą formę piosenkarki.
41-letnia dziś Francuzka nie zapomina też o swoich miłośnikach z kraju nad Wisłą. W ubiegłym roku wystąpiła gościnnie podczas gali finałowej konkursu Miss Supranational zorganizowanej w Nowym Sączu. Kilka lat wcześniej brylowała też u boku Rafała Brzozowskiego w show "Jaka to melodia?".
Sprawdźcie, jak obecnie wygląda jedna z największych gwiazd początków XXI wieku.