Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Agnieszka Włodarczyk prezentuje SELFIE Z SYNKIEM i zachwala poród w państwowym szpitalu: "Jak w prywatnym!"

392
Podziel się:

Agnieszka Włodarczyk, która w środę po raz pierwszy została mamą, po powrocie ze szpitala do domu postanowiła wytłumaczyć, dlaczego w odróżnieniu od większości celebrytek nie zdecydowała się na rodzenie w prywatnej placówce.

Agnieszka Włodarczyk prezentuje SELFIE Z SYNKIEM i zachwala poród w państwowym szpitalu: "Jak w prywatnym!"
Agnieszka Włodarczyk tłumaczy się z porodu w państwowym szpitalu (Instagram)

W środę Agnieszka WłodarczykRobert Karaś w końcu powitali na świecie wspólną pociechę. Pod fotografiami ze szpitala celebrytka zdradziła długo skrywaną tajemnicę dotyczącą imienia pierworodnego. Zainspirowana między innymi ShakirąEsmeraldą Godlewską świeżo upieczona mama ujawniła, że nazwała syna Milan.

Zobacz także: Pokąsana Agnieszka Włodarczyk prezentuje bąble: "Mam na ciele smugi, to podobno wcale NIE SCHODZI"

Aga zdążyła już opuścić szpital, w którym mogła liczyć na "okienne" odwiedziny ukochanego i aktualnie cieszy się rodzinnymi chwilami w domowym zaciszu. Choć z pewnością ma przy noworodku pełne ręce roboty, znalazła chwilę na nowy wpis na Instagramie.

W niedzielę 40-latka postanowiła poruszyć temat placówki, w której przebywała. Włodarczyk już wcześniej mówiła o tym, że nie zamierza rodzić w szpitalu prywatnym, czego, jak się okazuje, nie żałuje.

Od czego by tu zacząć... Hmm, może od tego, w jaki sposób wybrałam szpital i czym się kierowałam - zaczyna pod najnowszym selfie z Milanem. Pewnie zastanawiacie się, czy nie chciałam rodzić w szpitalu prywatnym, otóż owszem przeszło mi to przez głowę, ale po rozmowie z lekarzem prowadzącym Leszkiem Lewandowskim (jestem Panu dozgonnie wdzięczna), po tym jak pokazał mi, jak wygląda oddział położniczy na Kasprzaka, pomyślałam: "Czego chcieć więcej?". Wszystko, co potrzebne, tam jest, a jakby cokolwiek działo się z maluszkiem to na miejscu są też najlepsi specjaliści i sprzęt, który może uratować życie. Nie ukrywam, że to mega ważne - tłumaczy mało wymagająca celebrytka, przekonując, że w państwowym szpitalu i tak czuła się, jakby była w prywatnym:

A warunki na oddziale? Jak w prywatnym szpitalu. Lekarze, pielęgniarki, położne, doradcy laktacyjni, panie salowe - wszyscy niesamowicie pomocni, uprzejmi, uśmiechnięci, fenomenalni! Czułam się jak w domu. Dziękuję z całego serca całemu personelowi medycznemu za opiekę nade mną i naszym Milusiem - rozpisuje się zachwycona, dodając na zakończenie:

Jeśli przyjdzie nam do głowy jeszcze powiększyć rodzinę, z pewnością wrócimy do Was.

Myślicie, że Milan wkrótce doczeka się rodzeństwa?

Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(392)
Gosc
3 lata temu
To dobrze, ze sa i takie oddzialy. Oby kazda kobieta byla otoczona nalezyta opieka w takich chwilach. Wiemy jak to bywa, nie tylko u nas w kraju zreszta.
321
3 lata temu
Śliczne dziecko
Gosc
3 lata temu
Nie ma sensu iść do prywatnego kiedy się ma opłaconego lekarza w publicznym.
........
3 lata temu
Ładne dziecko
Ktoś wiedział...
3 lata temu
Milan ma starsze rodzeństwo
Najnowsze komentarze (392)
...
3 lata temu
Cesarka. Widać po dziecku i po brzuchu mamy ;)
Wiola
3 lata temu
W Warszawie pod względem porodówek jest w czym wybierać. Jest dużo dobrych szpitali z uprzejmą opieką. W zasadzie można bez strachu jechać do każdego. Gdzie bliżej. To duży luksus.
XxX
3 lata temu
Zabrala meza kobiecie,na szczescie to jej nie wyjdzie.Trzeba czasu.Pan Bog jest sprawiedliwy
Coco
3 lata temu
Nie dzierżę tej pseudo aktorki i podrywaczka żonatych facetów, ale dzisiuś ładny.
ersio
3 lata temu
Mam nadzieję że za kilkanaście lat jak jej dziecko dorośnie, to obejrzy świetny film o tytule "Sara".
Ed
3 lata temu
Ciekawe czy pamięta co zrobiła parę lat temu innej młodej mamie
GOŚĆ
3 lata temu
Śliczna rodzinka. Maluszek rozkoszny. Duzo zdrowia i szczęścia życze.
Dominika
3 lata temu
O takich osobach mówiło się: " chorągiewka ". Kiedyś pozująca na niezależną i " niegrzeczną ", teraz skromna mamuśka chwaląca polską służbę zdrowia. Tak się ustawia jak wieje wiatr.
Bzdury
3 lata temu
Haha. Dobre. Szkoda że nie rodziła incognito. Wtedy poznałaby jakoś szpitala na nfz.
Ciało astraln...
3 lata temu
Oby ich ciała astralne wytrzymały 😀😀
Dirty
3 lata temu
Haha zgadlam imię że dadzą Milan albo mia
Luna
3 lata temu
Moja mama jest położną od 35 lat. Od lat powtarza jedno : to co się dzieje w pl to wina systemu. Kobiety boją się porodu i często dają w łapę lekarzowi byle tylko urodzić w godnych warunkach, bez problemu. 15 lat temu mama dostawała 200 zł za poród przy pacjentach lekarza u którego pracowała dodatkowo a prywatnej klinice. Lekarz brak 1000 ... moja mama od 12 lat sama indywidualnie jest przy pacjentach które o to proszą za dodatkową opłatą , jeśli akurat ma zmianę nic nie bierze. Pielęgniarek brakuje , lekarzy również. Szpitale chcąc zaoszczędzić zredukowały etaty do minimum lata temu .Pensja była słaba a wymagano on nich dyspozycyjności . Nie pamietam aby moja mama była z nami przyjemniej raz w Sylwester ... zazwyczaj wybierała wigilie i nigdy przenigdy nikomu w potrzebie nie odmówiła
Dagmara
3 lata temu
I tak się rozstaną. Na palcach jednej ręki można wyliczyć pary z show biznesu, ktore są razem dlużej niż 15 lat.
baja
3 lata temu
Bardzo ładne dziecko
...
Następna strona