Agnieszka Woźniak-Starak znalazła węża w posiadłości na Mazurach. "Takiego zwierzątka jeszcze nie miałam"
Agnieszka Woźniak-Starak po zakończeniu współpracy z TVN chętnie korzysta z możliwości spędzania czasu w posiadłości na Mazurach. Teraz dziennikarka podczas wizyty w stajni znalazła węża, a spotkanie i pogawędkę z gadem udokumentowała w mediach społecznościowych.
W życiu Agnieszki Woźniak-Starak nastąpiły spore zmiany. W czerwcu ogłosiła w sieci, że po 12 latach współpracy rozstała się ze stacją TVN, gdzie prowadziła szereg programów, m.in. "Mam Talent!" czy "Amerykę Express". Nie zrezygnowała jednak z obecności w mediach społecznościowych, gdzie zaprasza do swojej codzienności i od czasu do czasu komentuje bieżące wydarzenia.
Tego lata prezenterka korzysta z okazji, by spędzać więcej czasu z dala od zgiełku stolicy. 47-latka ucieka na mazurską wieś, gdzie znajduje się jej posiadłość. Pokazywała już w sieci, chociażby kadry z rejsu po jeziorze. Znana z miłości do natury, a w szczególności zwierząt, dziennikarka nagrywała też relacje ze stajni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Woźniak-Starak mówi o swojej żelaznej zasadzie w odżywianiu. "Staram się zachować okno żywieniowe, ale..."
Agnieszka Woźniak-Starak znalazła węża
We wtorek Agnieszka Woźniak-Starak relacjonowała w mediach społecznościowych, jak spędza czas w posiadłości na Mazurach. Nagrywała dźwięki wydawane przez zwierzęta wczesnym rankiem i pokazywała, co udało jej się wyhodować w ogródku. Dziennikarka wybrała się do stajni, a tam znalazła węża. Złapała go, a podczas wypuszczania gada na zewnątrz ucięła sobie z nim pogawędkę, którą zarejestrowała i zamieściła w instagramowej relacji.
O proszę, takiego zwierzątka jeszcze nie miałam. Dobra, już cię puszczam. Chodzenie po stajni to głupi pomysł, idź sobie na trawkę. To gryzie? Nie - relacjonowała.