Naturalna Agnieszka Woźniak-Starak przemówiła po odejściu z TVN-u. "Dużo się działo, nie będę ukrywać"
Agnieszka Woźniak-Starak znalazła sposób na odstresowanie po zwolnieniu z TVN-u. Prezenterka telewizyjna ruszyła do stajni.
Kilka dni temu media obiegła niespodziewana informacja. Po 12 latach Agnieszka Woźniak-Starak zakończyła współpracę z TVN-em. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że prezenterka już od dłuższego czasu snuła plany o rozstaniu z dotychczasowym pracodawcą. Zapragnęła nowych wyzwań, na które od dłuższego czasu nie mogła liczyć.
Zawsze z wielkim entuzjazmem rzucałam się na nowe wyzwania, bo lubię zmiany. No właśnie, lubię zmiany… DLATEGO PO 12 LATACH ZDECYDOWAŁAM, ŻE ODCHODZĘ Z TVN-u. To był bardzo ważny czas w moim życiu, ale pora iść dalej - oznajmiła Woźniak-Starak kilka dni temu w opublikowanym oświadczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Woźniak-Starak szczerze o zmianach w telewizjach: "Nie jestem w estetyce Polsatu. Jest zbyt kolorowo"
Agnieszka Woźniak-Starak zabrała głos po odejściu z TVN-u
Od tamtego momentu Agnieszka Woźniak-Starak starała się odnaleźć w nowej codzienności. Prezenterka najwidoczniej zapragnęła oddechu od warszawskiego zgiełku i pojechała na wieś. Tam zafundowała sobie trening na jednym ze swoich rumaków. W naturalnej odsłonie zwróciła się do fanów.
Wczorajszy dzień był bardzo emocjonujący, dużo się działo, nie będę ukrywać. Szybciutko uciekłam tutaj. Wykąpałam dzisiaj konia, zrobiliśmy trening. Bardzo to lubię, muszę przyznać - mówiła Agnieszka Woźniak-Starak na InstaStories.
Przy okazji wspomniała o swoim drugim koniu, który wciąż przebywa w klinice po operacji potylicy.
Bonek tęskni za Cadriffem i jest smutny. Konie są bardzo stadne, one się zaprzyjaźniają, pokochali się jak bracia. Bawią się jak psy. Teraz Bonek jest sam i mamy tutaj małą dramę - dodała.
Zobacz: Agnieszka Woźniak-Starak ujawnia, że stresują ją publiczne wystąpienia: "Może pora na EMERYTURĘ?"