Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przekazała nowe wieści w sprawie Adriana. "Być może hospitalizacja znów się wydłuży"
Adrian Szymaniak w połowie lipca trafił do szpitala. Anita Szydłowska ujawniła, jak aktualnie wygląda sytuacja ze stanem zdrowia jej męża. Przy okazji pokazała, jak ich pociechy "wyrażają emocje".
Adrian Szymaniak i Anita Szydłowska są żywym dowodem na to, że programy telewizyjne, w których uczestnicy szukają miłości, mają sens. Bohaterowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zostali sparowani w 2018 roku i od tamtej pory nie tylko są razem, ale i wychowują dwójkę wspólnych dzieci: Jerzego i Biankę.
Ostatnio ich rodzinną sielankę zaburzyły problemy zdrowotne Adriana. W połowie lipca mężczyzna trafił do szpitala z powodu nieokreślonych dolegliwości neurologicznych. Po kilku dniach zabrał głos, ujawniając tajemniczo, że "to, co lekarze znaleźli w jego mózgu, wymaga leczenia".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksperci zachęcają do oglądania "Ślubu od pierwszego wejrzenia": "Wszystkie pary się rozstały"
Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przechodzi badania w szpitalu
Szymaniak wciąż przebywa w placówce i poddawany jest szeregowi badań, które mają pomóc w określeniu, co mu dolega. Choć zarówno on jak i jego żona ograniczyli ostatnio działalność w sieci, raz na jakiś czas informują instagramową publiczność o tym, co ustalono. Niestety, wciąż brakuje konkretów.
Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazuje rysunki dzieci i ujawnia, co z Adrianem
W środę Anita pokazała na Instastories rysunki, które wykonały jej pociechy. Jerzyk i Bianka narysowali jasny obrazek przedstawiający ich mamę i drugi, nieco ciemniejszy i w bardziej ponurych barwach - z tatą.
Jak dzieci bez słow wyrażają emocje. Na górze rysunek z mamą, a na dole z tatą - napisała pod zdjęciem malunków Szydłowska.
Przy okazji tancerka podzieliła się nowymi informacjami dotyczącymi pobytu ojca jej latorośli w szpitalu.
Dziś usłyszeliśmy, że być może hospitalizacja znów się wydłuży. Nie chcę tu za dużo pisać, ani zamęczać tematem, udostępniam też tylko tyle informacji, ile sam Adrian. Nie jest lekko, ale dajemy radę - skwitowała.