Deynn i Daniel Majewski należą do grona tych celebrytów, którym, co zaskakujące, mimo kilku poważnych wpadek wizerunkowych wciąż udaje się utrzymywać w branży. Dzięki relacjonowaniu trwającego od dobrych paru lat związku para dorobiła się sporego grona fanów, którzy z zaciekawieniem śledzą publikowane przez idoli treści.
Gdy zatem we wrześniu blogerzy nieco przystopowali z obecnością w sieci, a na ich profilach zniknęła informacja o związku, fani byli wyraźnie zaniepokojeni. W związku z napływającymi doniesieniami na temat rozstania tej dwójki głos zabrała sama Marita, dementując plotki i uspokajając, że z ich małżeństwem wszystko jest w jak najlepszym porządku.
W efekcie, jak wynika z najnowszego wpisu celebrytki, zakochanym udało się dotrwać do dnia piątej już rocznicy związku. Na instagramowym profilu Deynn pojawiły się dwa zdjęcia z "Majonezem": jedno z bieżącego roku, a drugie wykonane pięć lat temu. Na obu para pozuje na Rynku we Wrocławiu.
2020 vs 2015 - pisze pod fotografiami zakochana Surma i dodaje hasztagi "czy zostaniesz moją dziewczyną" oraz "rocznica".
Pod postem Marita wdała się w dyskusje z fanami, przypominając między innymi początki znajomości z Danielem.
A taka beka była, że pod publikę - wspomina z rozrzewnieniem pod jednym z komentarzy.
(...) Wtedy myślałam, że to piękna bańka, która pęknie przy pierwszej okazji. Dziś wiem, że wskoczę za nim w ogień. Dosłownie - zapewnia w rozmowie z inną internautką.
Nie obyło się także bez komentarza od Majewskiego.
Ciekawe, czy ten pan ze zdjęcia z 2015 roku znalazł już kogoś, na kogo patrzy, tak jak wtedy patrzył na nas - odnosi się do widniejącego na jednej z fotografii nieznajomego mężczyzny i dodaje:
P.S Tak na marginesie, kocham Cię, mordo ty moja.
Słodko?
