Deynn narzeka na samopoczucie po porodzie: "Dopadł mnie smutek, żal wymieszany ze złością"
Deynn i Daniel Majewski z początkiem kwietnia powitali na świecie syna. Choć przez pierwsze dni po porodzie Marita nie narzekała na samopoczucie, wszystko się nagle zmieniło. Miewa spore wahania nastroju.
Deynn i Daniel Majewski przechodzą przez intensywny okres w życiu. Jeszcze do niedawno walczyli z kryzysem w małżeństwie, który zażegnali podczas terapii. Ta ostatnio została zawieszona z uwagi na narodziny ich syna.
Z początkiem kwietnia Deynn i Majewski przekazali fanom niezwykle radosne wieści. Na świat przyszła ich pierwsza pociecha - Romeo. Rodzicielstwo już dało w kość influencerom. Żalili się na Instagramie między innymi na to, że mają obecnie poważny problem z jedną z suczek, która nie potrafi zaakceptować Romeo. Teraz sama celebrytka mówi o swoim złym stanie psychicznym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martirenti o porównaniach do Deynn: "Jestem większym klownem"
Deynn żali się na stan psychiczny po porodzie
Jeszcze przed porodem Deynn i Majewski udali się na ostatnie przed przerwą sesje terapeutyczne, podczas których rozmawiali o tym, jak się zmieni ich życie po narodzinach dziecka. Daniel przez cały okres ciąży podziwiał siłę żony, jednak ona nastawiała go na to, że po porodzie jej codzienność może wyglądać zupełnie inaczej. Teraz na kanale nadawczym opowiedziała o swoim aktualnym stanie. Jest ciężko.
Kilka dni po porodzie czułam się okej, nie zauważyłam żadnych zmian, ale jakoś w ósmej dobie dopadł mnie taki smutek, żal wymieszany ze złością… Hormony wariują na najwyższych obrotach. Z rana czuję się bez sił - bo niewyspana. Koło południa mam moc i humor w miarę okej - wyznała Deynn na Instagramowym kanale nadawczym.
Marita nie ukrywa, że w ciągu dnia miewa wahania nastroju. Na szczęście może liczyć na wyrozumiałość męża.
Wieczorami dopada mnie smutek - patrzę na Romeo i płaczę "jaki on malutki, jaki bezbronny". Raz się tulę do Daniela, raz wydzieram na niego papę… Dobrze, że na terapii przegadaliśmy temat połogu i chłop w pełni to rozumie (mam nadzieję). Daję sobie na to czas i miejsce. Staram się być wyrozumiała i cierpliwa. Kolejny etap, który jest ciężki, ale ZARAZ MINIE - dodała.
Zobacz: Internauta o sesji Deynn i Majewskiego z porodu: "GRUBA PRZESADA". Daniel zaczął się "tłumaczyć"...