Eurowizja 2022. Rafał Brzozowski ocenia szanse Krystiana Ochmana na finał: "Pewnie Ukraina wygra ten konkurs" (WIDEO)
Rafał Brzozowski rok temu wystąpił na Eurowizji. W rozmowie z Pudelkiem zdradził, jak z perspektywy własnych doświadczeń ocenia szanse Krystiana Ochmana na wygraną w konkursie. Dodał, że w przypadku wygranej Ukrainy, przyszłoroczne zmagania mogłyby odbyć się w Polsce. Ciekawy scenariusz?
Rafał Brzozowski roku temu relacjonował w mediach przygotowania do występu na Eurowizji. Zdania dotyczące udziału Brzozowskiego w europejskiej imprezie od początku były podzielone. Rafał podczas konkursu dał z siebie wszystko, jednak od początku musiał mierzyć się z falą krytyki.
Rafał Brzozowski ocenia szanse Krystiana Ochmana podczas tegorocznej Eurowizji
Ostatecznie Rafał Brzozowski rok temu uplasował się na 33. miejscu. Korzystając ze swojego doświadczenia odniósł się do występu tegorocznego reprezentanta. W rozmowie z reporterem Pudelka Michałem Dziedzicem piosenkarz przyznał, że Krystian Ochman ma duże szanse na wysokie miejsce w klasyfikacji.
To jest utwór, w którym Krystian pokazuje pełnię swojego głosu. Życzę mu powodzenia i patrzę, jaki jest odzew. Bardzo trzymam kciuki, myślę, że będzie świetny wynik - zapewnia Brzozowski. Jego występ wywołuje ciarki. Chciałbym, żeby Krystian wygrał Eurowizję, choć przy obecnej sytuacji politycznej, pewnie w tym roku wygra Ukraina. Ale wtedy, gdzie Ukraina miałaby go zorganizować? Pewnie w Polsce... Nie wiem - zastanawiał się.
Brzozowski wspomniał również o występie w preselekcjach Darii Marcinkowskiej, która śpiewała utwór pod tytułem "Paranoia". Uznał, że piosenka miałaby szanse stać się przebojem konkursu. Zaznaczył jednak, że mocno kibicuje Ochmanowi i liczy na wysoką pozycję w tym roku dla Polski.
Piosenka Darii mogła zostać przebojem eurowizyjnym, to taki przebój radiowy. Równo reagowałem na Krystiana i na Darię. On jest bardzo powtarzalny, za każdym razem śpiewał tak samo, a to chyba na Eurowizji jest najważniejsze.
Obejrzyjcie, co jeszcze miał do powiedzenia Rafał.