Ewa Chodakowska broni cen swojego cateringu: "Porównujemy go do TOPOWYCH RESTAURACJI"
Ewa Chodakowska nie tylko korzysta z diety pudełkowej, ale również stworzyła własny catering. W odpowiedzi na zarzuty jednej z fanek postanowiła wyjaśnić, skąd wynika jego cena, tłumacząc, że jakość posiłków dorównuje daniom serwowanym w najlepszych restauracjach.
Niedawna wypowiedź Ewy Chodakowskiej wywołała spore emocje - trenerka stwierdziła, że niektórzy "pod płaszczykiem samoakceptacji promują lenistwo". Jej słowa szybko obiegły media, a sama Chodakowska - skrytykowana za nie także przez znane osoby - podkreśliła, że jej celem było jedynie zmotywowanie Polaków do większej troski o zdrowie i formę.
W oparach absurdu. Sama nie wierzę, że to muszę wyjaśniać, ale mam dość słuchania, że ktoś z mojej winy: zapędził się w wyzwaniach, zaczął trenować ponad normę, zaczął schodzić poniżej zdrowego deficytu kalorycznego, zaczął wywierać na sobie presję, zaczął nakładać na siebie restrykcje, obrał kierunek autodestrukcji. Ja promuję zdrowie - tłumaczyła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ewa Chodakowska nie chce mieć dzieci. O innych kobietach mówi: "Każdej mamie czyszczę buty"
Jedna z fanek, odnosząc się do wypowiedzi trenerki, zarzuciła jej w komentarzu promowanie lenistwa pod przykrywką diety pudełkowej. Ewa Chodakowska postanowiła odpowiedzieć na tę krytykę, przyznając, że rzeczywiście nie gotuje - bo po prostu nie potrafi.
No, z przyjemnością podejmę tę dyskusję. Faktycznie nie gotuję. Nigdy nie nauczyłam się gotować i od dziewiętnastego roku życia zarabiałam na rachunki i na jedzenie. Torebki, buty, ciuchy to w ogóle nie miało nigdy dla mnie znaczenia. Natomiast żarcie było zawsze priorytetem i tak zostało do dzisiaj - zaczęła swoją wypowiedź.
Ewa Chodakowska: Mam świadomość tego, że nie każdy może sobie pozwolić na catering
Chodakowska zaznaczyła, że dziś może pozwolić sobie nie tylko na korzystanie z cateringu, ale również na prowadzenie własnej firmy w tej branży. Podkreśliła, że wybór gotowych posiłków nie wynika z lenistwa, lecz z decyzji o innym sposobie zarządzania czasem - skupionym na pracy, która daje jej satysfakcję i realne efekty.
Dzisiaj natomiast mogę sobie pozwolić na catering. Inaczej, mogłam sobie pozwolić na stworzenie firmy cateringowej zarówno dla siebie jak i dla innych. Tak, mój catering jest dostarczany pod drzwi. Lenistwo pod płaszczem pudełek. Gdybym nie gotowała z lenistwa i zamiast gotować zbijałabym bąki, no to przyznałabym, że nie gotuję z lenistwa. Dlaczego nie gotuję? Bo nie potrafię. I dziś czas, który musiałabym przeznaczyć na gotowanie, przeznaczam na pracę. W moim przypadku jest to bardziej opłacane. To jest mój wybór. I moja praca niesie za sobą korzyści. Łącznie z satysfakcją. I tutaj można nie gotować i zdrowo żyć, nie można się nie ruszać i zdrowo żyć.
W dalszej części wypowiedzi, która pojawiła się na InstaStories, Ewa Chodakowska odniosła się do krytyki, tłumacząc, że nie gotuje - i nie widzi w tym nic dziwnego. Zaznaczyła, że rosnąca popularność cateringów świadczy o potrzebie takich rozwiązań, a jej firma - prowadzona wspólnie z mężem - stawia na najwyższą jakość porównywalną z najlepszymi restauracjami.
Jak można nie gotować? No normalnie. Uważam, że nie jestem osamotniona i na rynku jest tak dużo firm cateringowych, że o czymś to świadczy. (...) Firma jest moja i mojego męża w stu procentach i nikt inny nie ma wpływu na jakość, a jestem bardzo wymagająca. My bardzo dużo z moim mężem podróżujemy i robimy sobie taki szlak gastronomów podczas każdej podróży. I po co to mówię? Bo nasz catering porównujemy do topowych restauracji, nie do innych cateringów. Jakość, wartości odżywcze, smak, estetyka. To wszystko ma znaczenie. (...) Ceny w naszym cateringu zaczynają się od około 70 zł za dzień, za pięć posiłków. Teraz w promocji 50 zł z kawałkiem. Mam świadomość tego, że nie każdy może sobie pozwolić na catering - dodała.