Internauci podzieleni po występie Patrycji Markowskiej w Sopocie: "Przekombinowane, męczyła się"
W poniedziałek wystartował Top of The Top Sopot Festival. Podczas trzeciego dnia wydarzenia na scenie Opery Leśnej pojawiła się między innymi Patrycja Markowska, która zaśpiewała jeden ze swoich hitów. Jej wykonanie "Świat się pomylił" podzieliło internautów.
Od poniedziałku trwa Top of the Top Sopot Festival. Już od pierwszego dnia imprezy nie brakowało emocji. Początkowo internauci byli niezadowoleni z jakości dźwięku, a na te zarzuty zareagował w rozmowie z Pudelkiem producent wykonawczy. Fala komentarzy pojawiła się także we wtorek, kiedy dowiedzieliśmy się, że tegoroczną laureatką Bursztynowego Słowika została Carla Fernandes.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Patrycja Markowska mówi o nowym ukochanym!
Trzeci dzień festiwalu odbywa się pod znakiem koncertu "Słowa mają moc", podczas którego na scenie pojawili się między innymi Andrzej Piaseczny, Ewa Bem czy zespoły LemON i Enej. Na deskach Opery Leśnej zaśpiewała także Patrycja Markowska, która wykonała jeden ze swoich hitów "Świat się pomylił". Wokalistka podczas koncertu zaznaczyła, że przesyła dobro tym, którzy go najbardziej potrzebują.
Internauci szybko przystąpili do komentowania tego wykonania, ale w swoich opiniach nie są zgodni. Pod postem fragmentem transmisji zamieszonym na profilu TVN w mediach społecznościowych można znaleźć wiele komplementów od zachwyconych widzów.
Świetny występ; Magicznie, klasa w całej okazałości. Przepiękny występ liryczny; Patrycja = klasa; Pięknie się słuchało i oglądało; Genialna; Prosto z serducha; Piękny, wzruszający występ - czytamy.
Znaleźli się też tacy, który postanowili wyrazić swoje niezadowolenie.
Same ochy i achy, a mnie się nie podobało. Było nieczysto. Z całym szacunkiem do Patrycji; Przekombinowane; Męczyła się. Wiem, że ona ma specyficzny głos, ale to już nie to samo, co lata temu; Coś się chyba niedobrego z jej głosem dzieje - piszą internauci.
ZOBACZ: Patrycja Markowska parkuje na chodniku elektryka za 200 TYSIĘCY ZŁOTYCH i mknie załatwiać sprawy