Joanna Jabłczyńska zadebiutowała w rodzimych mediach jeszcze jako dziecko. Dała się poznać widzom przede wszystkim za sprawą ról w filmie "Nigdy w życiu" oraz serialu "Na Wspólnej". Mimo że wciąż występuje w popularnej produkcji TVN, na próżno szukać jej w innych formatach.
Asia skupia się przede wszystkim na karierze prawniczej i prowadzi własną kancelarię. Co więcej, wyprowadziła się ponad 100 kilometrów za Warszawę, toteż jej wizyty na show-biznesowych imprezach należą do rzadkości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Jabłczyńska narzeka na ceny w górach
Sama zainteresowana jest jednak aktywna w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się z obserwatorami nie tylko kulisami pracy, ale również pokazuje nieco z życia prywatnego. Nie inaczej było tym razem, gdy zrelacjonowała wypad w góry. Ten jednak nieco ją zawiódł, o czym napisała w najnowszym poście. Aktorka zwróciła uwagę na wysokie ceny w jednym z jej ulubionych górskich schronisk.
Moje dotąd ulubione schronisko w Polsce. Zdecydowanie wolę je poza sezonem i gdy samo schronisko nie było, aż tak komercyjne. Tęsknię za dawnym, bardziej tradycyjnym wnętrzem. Ponad 30 zł za kiełbasę, 16 zł za lody z automatu i 3 zł za toaletę. Pojawił się nowy sklep z pamiątkami i menu na ekranach. Obsługa nadal miła, widoki najpiękniejsze, trasa do Samotni urocza, ale samo schronisko straciło urok. Nie można mieć wszystkiego - napisała Jabłczyńska.
16 zł za lody i 30 zł za kiełbasę to wygórowane ceny w turystycznym miejscu?
ZOBACZ TEŻ: Joanna Jabłczyńska została ZDRADZONA. "Dałabym sobie za niego GŁOWĘ UCIĄĆ. Dowiedziałam się ostatnia..."