Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kamil Kozłowski
Kamil Kozłowski
|
aktualizacja

Joanna Opozda GRZMI nad sądami i zachęca do protestu: "Sędzia całkowicie zignorowała potrzeby mojego dziecka"

13
Podziel się:

Joanna Opozda była oburzona wyrokiem sądu, który dopuścił mamę Antka Królikowskiego do regularnych spotkań z wnukiem. Będąc u kresu wytrzymałości zwróciła się o pomoc do Rzecznika Praw Dziecka.

Joanna Opozda
Joanna Opozda jest zatroskana losem swojego syna (Instagram, KAPIF)

Nie da się ukryć, że Joanna Opozda jest daleka od pielęgnowania relacji z babcią swojego 3-letniego syna. Na mocy wyroku Małgorzata Ostrowska-Królikowska zyskała prawo do cyklicznych spotkań z wnukiem ku zdecydowanemu sprzeciwowi synowej, która uważa, że decyzja sądu przyczyni się do naruszenia strefy bezpieczeństwa Vincenta. Bezsilna aktorka na początku kwietnia poruszyła ten niezwykle trudny temat w swoich mediach społecznościowych.

Spotkania mają odbyć się w ten sposób, że ja mam raz w miesiącu jechać do wskazany przez nią adres i zostawić tam mojego synka, bez żadnego spotkania zapoznawczego - Po prostu tam pojechać, wyrzucić Vincenta jak worek kartofli i powiedzieć: "Synu, będziesz teraz z babcią. Nie znasz tej pani, ale zostawiam cię na 2 godziny. Potem po ciebie wrócę". I mam go zostawić kuratorowi, który doprowadzi go do babci. Wyobrażacie sobie taką sytuację? Żeby takie piekło i taką traumę zafundować trzylatkowi, który w ogóle nie będzie wiedział, co się dzieje? Nie wie, kim są ci ludzie ani co to za miejsce.

W związku z tym Opozda odezwała się do Moniki Horny-Cieślak, pełniącej od 2023 r. urząd Rzecznika Praw Dziecka, z prośbą o interwencję, argumentując ją potencjalnymi negatywnymi skutkami emocjonalnymi dla swojego syna. Jak się właśnie okazało, jej publiczne apele zostały wysłuchane.

Joanna Opozda zwróciła uwagę Rzecznika Praw Dziecka

W piątkowe południe aktorka udostępniła na InstaStory plakat informujący o zorganizowanym w stolicy proteście przeciwko łamaniu praw człowieka przez polski wymiar sprawiedliwości. Szczególną uwagę zwróciła na problem "traumatyzowania i ignorowania głosu i woli dzieci w Polsce". Podkreśliła zarazem, że po prawie 1,5 miesiąca oczekiwania udało jej się osiągnąć swój cel. Co więcej, sama zainteresowana ogłosiła, że Rzecznik Praw Dziecka dołączył do jej sprawy, jednak już nie zdradziła, na czym to dołączenie miałoby polegać.

Chcę powiedzieć, że do mojej sprawy oficjalnie dołączył Rzecznik Praw Dziecka. Dziewczyny, pamiętajcie - jeśli chodzi o dobro waszych dzieci, nie odpuszczajcie nigdy! Prawa dzieci są w polskich sądach łamane każdego dnia. Nie pozwólmy na to - zareagowała.

Joanna Opozda wyraziła głęboką nadzieję, że sędziowie w przyszłości będą podejmować tak odpowiedzialne decyzje, kierując się przede wszystkim dobrem najmłodszych.

Fakt, że Rzecznik Praw Dziecka oficjalnie dołącza do mojej sprawy jest dla mnie jasnym sygnałem, że dostrzegł naruszenie praw mojego dziecka w sądzie. Jako matka, która samotnie wychowuje dziecko, wiem najlepiej, co jest dla niego dobre. Tymczasem sędzia w tej sprawie całkowicie zignorowała potrzeby mojego dziecka, jego spokój, poczucie bezpieczeństwa i prawo do stabilności. To przerażające, że w polskich sądach wciąż dochodzi do takich sytuacji - dodała wzburzona mama Vincenta.

Spodziewaliście się takiego obrotu spraw?

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(13)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
I. K.
4 miesiące temu
Każdy kto ma dziecko w wieku 3 lat wie, że jest za małe na rozłąkę z Rodzicami, wywożenie i zostawianie poza domem, odwiedziny powinny być w jego domu w obecności Mamy, potem bez Mamy i potem po kilku spotkaniach poza domem
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Adam
4 miesiące temu
Zaczyna mi się zbierać, kiedy czytam o tej „zagrożonej ciąży”. Brak żelaza to nie zagrożenie ciąży (cesarka w terminie na zamówienie). Ponoć się do niej przygotowywała, to powinna je sobie wcześniej uzupełnić, a nie na łapucapu zachodzić w ciążę, żeby przypadkiem chłop ZNOWU nie uciekł, bo już ją raz zostawił przed Wigilia i wrócił do byłej. W ostatnich 2 miesiącach przed porodem przelała sobie 200tys. zł, a ty coś tu piszesz o „braku środków do życia”. Jakim trzeba byc bezczelnym żeby iść jeszcze po zabezpieczenie do sądu, a później pisać, że nie płaci po opłaceniu hejterów na niego i uniemozliwieniu mu pracy, mając na koncie wspomniane 200tys.
Alan kr
4 miesiące temu
Zjada ze smakiem diete za ktora nic nie placi w ramach wspolpracy , kin by sie usmial
Adam
4 miesiące temu
Na kozaczku jest wolnosc slowa , nie to co pudel
Kchm
4 miesiące temu
Popieram Antka.
Zzz
4 miesiące temu
Ma całkowitą rację!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Adam
4 miesiące temu
Na kozaczku jest wolnosc slowa , nie to co pudel
Adam
4 miesiące temu
Zaczyna mi się zbierać, kiedy czytam o tej „zagrożonej ciąży”. Brak żelaza to nie zagrożenie ciąży (cesarka w terminie na zamówienie). Ponoć się do niej przygotowywała, to powinna je sobie wcześniej uzupełnić, a nie na łapucapu zachodzić w ciążę, żeby przypadkiem chłop ZNOWU nie uciekł, bo już ją raz zostawił przed Wigilia i wrócił do byłej. W ostatnich 2 miesiącach przed porodem przelała sobie 200tys. zł, a ty coś tu piszesz o „braku środków do życia”. Jakim trzeba byc bezczelnym żeby iść jeszcze po zabezpieczenie do sądu, a później pisać, że nie płaci po opłaceniu hejterów na niego i uniemozliwieniu mu pracy, mając na koncie wspomniane 200tys.
Alan kr
4 miesiące temu
Zjada ze smakiem diete za ktora nic nie placi w ramach wspolpracy , kin by sie usmial
Kchm
4 miesiące temu
Popieram Antka.
Lux
4 miesiące temu
Bardzo dobrze Asia zrobiła, dba o dziecko
Zzz
4 miesiące temu
Ma całkowitą rację!
Klara
4 miesiące temu
I słusznie.Ojciec nie interesuje się własnym dzieckiem a chce podrzucać chłopca do swojej matki,której maluch nie zna.To nie jest budowanie więzi w rodzinie
I. K.
4 miesiące temu
Każdy kto ma dziecko w wieku 3 lat wie, że jest za małe na rozłąkę z Rodzicami, wywożenie i zostawianie poza domem, odwiedziny powinny być w jego domu w obecności Mamy, potem bez Mamy i potem po kilku spotkaniach poza domem
fgfggft
4 miesiące temu
Ja sobie nie wyobrażam tak psa zostawić pod opieką obcej osoby a co dopiero dziecka.