Od pewnego czasu miłośnicy Justina Biebera są zaniepokojeni jego stanem. Fotografie, na których 31-letni piosenkarz wydaje się nieobecny i przygnębiony, wzbudziły spekulacje na temat jego ewentualnego powrotu do zażywania narkotyków. Dodatkowo, od jakiegoś czasu, gwiazdor zamieszcza na swoim profilu w mediach społecznościowych nietypowe posty. Niedawno Kanadyjczyk opublikował na Instagramie emocjonalny wpis, w którym poruszał temat swoich wewnętrznych zmagań. Kilka dni później piosenkarz napisał, że "czasami nienawidzi samego siebie", a następnie podzielił się serią osobliwych cytatów na temat gniewu i samoakceptacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internauci krytykują Justina Biebera za opublikowanie fotki z nagim synem
W obliczu doniesień na temat rzekomych problemów Justina, wielu fanów zastanawia się, jak wygląda życie rodzinne piosenkarza, który w ubiegłym roku został ojcem. Aby ukrócić spekulacje na temat kontaktu z synem, Bieber opublikował w niedzielę zrzuty ekranu z wideo-rozmowy z potomkiem. Nie zabrakło też zdjęcia, na którym odziany jedynie w bokserki wokalistka leżakuje na tarasie z 7-miesięcznym Jackiem Bluesem, który nie ma na sobie nawet pieluszki.
Internauci stwierdzili jednak niemal jednogłośnie, że publikowanie fotki nagiego dziecka nie było najlepszym pomysłem. Niektórzy przypomnieli w komentarzach o niedawnych doniesieniach na temat Diddy'ego, który rzekomo miał ponad dekadę temu wykorzystać Biebera.
Naprawdę nie mogę uwierzyć, że mimo tego, co miało przydarzyć się tobie i wielu innym dzieciom z rąk ludzi w Hollywood, naprawdę opublikowałeś takie zdjęcia swojego dziecka? Chwila atencji w zamian za jego bezpieczeństwo?; Co jest z tobą nie tak? Chroń swoje dziecko!; Proszę, nie publikuj swojego dziecka nago; Załóż pieluszkę temu dziecku; Proszę chroń swojego syna, nie publikuj czegoś takiego; Proszę, nie narażaj tak swojego dziecka. Ubierz go przed zrobieniem zdjęcia; Po co publikować swoje dziecko nago, skoro wiesz, ile wokół jest dziwaków; Nie ma mowy, żebym kiedykolwiek wykorzystywał moje dziecko w taki sposób, wiedząc, że śledzi cię ponad milion osób. To dla mnie szaleństwo; Justin, kocham cię, ale nie chcesz pokazać jego twarzy, za to prawie pokazujesz jego tyłek?; Dla kogoś, kto był wykorzystywany w młodym wieku... Jestem pewna, że wiesz, co naprawdę dzieje się na tym świecie. Proszę, zakryj swoje dziecko - czytamy pod postem Justina.
Zgadzacie się z komentującymi?