Klaudia El Dursi pokazała zdjęcie z CÓRKĄ! "Zostawiłam małą i idę w miasto"
Klaudia El Dursi nie przestaje relacjonować pierwszych dni po narodzinach córeczki. W jednym z ostatnich InstaStories zdradziła, że jej pociecha woli spać w dzień niż w nocy, a przy okazji pokazała się w "nieidealnej" wersji - z plamą na staniku. "Matka karmiąca zrozumie" - skomentowała.
Klaudia El Dursi nie ustaje w relacjonowaniu swojego życia po narodzinach córeczki. Od chwili, gdy ogłosiła, że spodziewa się trzeciego dziecka, chętnie dzieliła się z fanami wpisami o samopoczuciu i fotografiami eksponującymi ciążowy brzuszek. Choć planowany termin porodu wyznaczono na 18 lipca, dziewczynka kazała na siebie czekać - przyszła na świat osiem dni później. Wciąż jednak nie ma imienia.
Moje dziecko jest jeszcze na razie bezimienne, niezarejestrowane, ale dowiedzieliśmy się, że mamy na to 21 dni, więc jeszcze parę dni przed nami. Jesteśmy w fazie testów. Mówimy do niej różnymi imionami. Zazwyczaj jest to księżniczka i trochę żałuję, że nie ma takiego imienia, bo byłoby nam naturalniej - powiedziała w "Dzień dobry TVN".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Klaudia El Dursi ujawnia, ile przytyła! Gwiazda nie jest zadowolona ze swojego wyglądu?
Kilka dni temu Klaudia El Dursi podzieliła się z obserwatorami na Instagramie, że powoli wraca do formy, a jej ciało prezentuje się lepiej, niż się spodziewała.
Muszę przyznać, że obawiałam się, jak będzie wyglądało moje ciało po porodzie. Wiedziałam, że ten brzuszek przez 9 miesięcy stał się domkiem dla mojego dziecka, więc byłam gotowa zaakceptować wszelkie zmiany i dźwignąć trudy w powrocie do jakiejś tam formy. Nie ma co ukrywać, że 36 lat i 3 ciąża też nie sprzyjają. Ku mojemu zaskoczeniu, po 10 dniach obwód znacząco się zmniejszył, a skóra wcale nie wisi do kolan - pisała.
Klaudia El Dursi pokazała córkę na nowym zdjęciu
Najmłodsza pociecha celebrytki ma już dwa tygodnie. W niedzielny poranek Klaudia zostawiła ją w domu i wyruszyła do warzywniaka, jednak okazało się, że wszystkie pobliskie sklepiki są zamknięte.
Dziś pełne szaleństwo. Zostawiłam małą i idę w miasto. No dobra, może trochę podkoloryzowałam sytuację. Nafutrowałam dwoma cyckami i ulalałam. (...) Myślicie, że zdążę, zanim się obudzi? - zapytała fanów.
Może i bez owocków, ale szczęśliwa wracam do domu. Głowa przewietrzona, mała wycieczka zaliczona, księżniczka spała w najlepsze (ona zdecydowanie preferuje sen dzień niż w nocy). Mimo niepowodzenia misji i tak było fajnie. Tak, wiem - plama na staniku - matka karmiąca zrozumie - dodała.
ZOBACZ: Zmęczona wyczekiwaniem porodu Klaudia El Dursi mało sypia po nocach. "Nie wygląda to obiecująco"