Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|

Krzysztof Rutkowski planuje ODBIĆ konia odebranego radnej PiS przez Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt! "Zwierzę latami cierpiało"

335
Podziel się:

Krzysztof Rutkowski osobiście zaangażował się w sprawę zaniedbanego konia, którego pracująca w policji radna PiS planowała ponoć uśpić. "To już kolejna sytuacja, kiedy oprawca chce bezprawnie odbić od nas swoje zaniedbane zwierzę, by ukryć dowód przestępstwa" - grzmią przedstawiciele DIOZ.

Krzysztof Rutkowski planuje ODBIĆ konia odebranego radnej PiS przez Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt! "Zwierzę latami cierpiało"
Krzysztof Rutkowski interweniuje w sprawie schorowanego konia przejętego z posesji radnej PiS (fot. AKPA, fot. Instagram)

Krzysztof Rutkowski znów wmanewrował się w głośną sprawę z udziałem policji. Tym razem chodzi o przejęcie schorowanego konia, którego na posesji radnej PiS dokonał Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt. Jak podał do wiadomości prezes organizacji - Konrad Kuźmiński - właścicielka, mimo że jest z wykształcenia weterynarzem, planowała uśpienie zwierzęcia, bo nie wiedziała, na co choruje. Jak się jednak okazało, przypadek ten był całkowicie możliwy do wyleczenia. Inspektorat miał poinformować lokalną policję o sprawie, jednak nie doczekał się żadnej reakcji ze strony władz.

Przedstawiciele DIOZ postanowili samodzielnie zabrać konia z posesji radnej, podpierając się ustawą o ochronie zwierząt. Teraz, trzy tygodnie po przeprowadzonej interwencji, sprawą zajął się detektyw Rutkowski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Konflikt Smaszcz i Janachowskiej oraz Anna Wendzikowska zaprasza na kakao

Krzysztof Rutkowski i Maja Rutkowski chcą odbić kucyka, którego zaniedbała policjantka, lekarz weterynarii i radna powiatu z PiS w jednej osobie - informuje DIOZ na swoim oficjalnym profilu na Instagramie. - Zwierzę, które latami cierpiało z powodu niewyobrażalnego bólu, udało się nam legalnie odebrać od uwikłanej politycznie "stróżki prawa". Kucynka trafiła pod opiekę jednych z najlepszych w Europie specjalistów. To właśnie oni walczą z wieloletnimi zaniedbaniami i brakiem zainteresowania ze strony właścicieli. To już kolejna sytuacja, kiedy oprawca chce bezprawnie odbić od nas swoje zaniedbane zwierzę, by ukryć dowód przestępstwa!

Kuźmińskiemu i Rutkowskiemu udało się ostatecznie skontaktować telefonicznie. Detektyw poinformował organizację o zamiarze przejęcia konia. Na profilu DIOZ publikowano kolejne nagrania wyjaśniające ich spojrzenie na sprawę.

Mijają prawie 3 tygodnie od momentu odebrania konia. Od 3 tygodni nie odezwała się do nas ani policja, ani prokuratura, nie zostaliśmy wezwani na przesłuchanie, nie zostaliśmy poproszeni o złożenie jakichkolwiek zeznań, więc jest to zastanawiające. Gdyby tylko prokurator chciał, to mógłby nas po prostu wezwać. (...) Kieruję maila z informacją, że cały czas jesteśmy do dyspozycji organów ścigania, ale od 3 tygodni od organów ścigania nie mamy żadnych informacji, mimo że wiemy, że policja w całej Polsce jest zaangażowana w poszukiwania kucyka. Jeżdżą policjanci po stajniach, po organizacjach innych i szukają uratowanej od policjantki kucynki, ale nikt nie uderzył do źródła, czyli do nas, i po prostu się nie zapytał, gdzie jest koń. Oczywiście tę informację udostępnimy, pod warunkiem że nie zostanie ona przekazana oprawczyni. Ale cieszymy się, że oprawczyni ma dużo pieniędzy na wynajęcie detektywa. Szkoda tylko, że nie miała ich na leczenie konia - ironizuje Kuźmiński na zamieszczonym na InstaStories nagraniu.

Rutkowski udzielił w związku ze sprawą wywiadowi Plejadzie. Podkreślił, że nie wziął za swoją pracę ani złotówki. Zaangażował się, gdyż leży mu na sercu dobro zwierzęcia, a do tego zaniepokoił się, że same władze miasta poprosiły go o pomoc.

W ubiegłym tygodniu zgłosiły się do mnie władze miasta Wałbrzycha w związku z zasygnalizowaniem kradzieży konia z pytaniem, czy pomogę w odnalezieniu tego konia. Podszedłem do tej sprawy, jak do przypadku kryminalnego. Opisano mi sytuację, że w godzinach nocnych, między 2.00 a 3.00 w nocy, z pastwiska został skradziony koń i przewieziony w nieznanym kierunku.

Dostałem zgłoszenie ewidentnej kradzieży. Zatelefonowały do mnie władze miasta, które przedstawiły panią naczelnik jako radną, weterynarza i policjantkę, jako osobę, która jest godną zaufania. Ja mam weryfikować i sprawdzać starostwo, które się ze mną kontaktuje?!

Dalej Rutkowski tłumaczy w rozmowie z Plejadą, jak w jego rozumieniu powinna wyglądać właściwa interwencja w sprawie uratowania zwierzęcia.

Jeżeli ktoś chce zareagować na krzywdę zwierzęcia, to wzywa policję, weterynarzy i podejmuje stosowne działania prawne, odbierając konia i stawiając zarzuty prokuratorskie, bo to jest znęcanie się nad zwierzęciem. A tu ktoś w nocy kradnie konia i udaje się w nieznanym kierunku... Reaguję, bo jest to ewidentne przestępstwo kryminalne.

Detektyw rzucił też podejrzenia na samego prezesa Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt. Planuje zorganizować w jego sprawie konferencję prasową. Zachęcił przy tym do kontaktu wszystkie osoby, które mogłyby posiadać istotne informacje na jego temat.

Chłopak się zagalopował... Rozumiem, że każdy z nas ma jakąś ideę, chce pomagać, szanuję za to. Ale nie można stać się fanatykiem idei, bo to przeradza się w psychozę walki i psychopatię! Zaczynamy mieć do czynienia z pewnym psychopatyzmem i schematem działania. To prowadzi do dramatów ludzkich - mówił Rutkowski.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(335)
Martita
rok temu
Brawo DIOZ!!! Koniec ze znęcaniem się nad bezbronnymi zwierzętami. Nie dajcie się!!!!! Polska z Wami!
Ewelina
rok temu
Przemoc na zwierzętach powinna być karana jak wobec człowieka. Tyle w temacie.
Kamila
rok temu
Dziękuję, że o tym napisaliście. Zostaw kucyka w spokoju w Dioz. Tylko oni go uratowali🙌
Ann
rok temu
PiS i wszystko jasne
Smutne
rok temu
Czlowiek to najslabsze ogniwo na tej planecie
Najnowsze komentarze (335)
olo
rok temu
Moim zdaniem, tego potwora powinno się przebadać pod katem psychicznym.. Może się okazać, że ona czerpała przyjemność ze znęcania się i cierpienia istot żywych. Czy to możliwe, zeby zdrowy człowiek weterynarz doprowadził konika do takiego stanu??? Myślę, ze sprawa może być rozwojowa.. Nie zdziwię się jak zostanie uznana za niepoczytalną.
olo
rok temu
Myślę, ze ta bestia jest poważnie chora psychiatrycznie, to jest niemożliwe zeby tak znęcać się nad zwierzątkiem... . Pewnie zostanie uznana przez sad za niepoczytalną. Tyle funkcji pełniła i społeczne funcie tez, czy to nie dziwne??? Trzeba ja psychiatrycznie przebadać i sprawdzić rzetelnie - ile zwierząt uśmierciła dla chorej satysfakcji!!!!
wielbicielka ...
rok temu
Dobrze że kucyk został odebrany przez tych kochanych ludzi i przeszedł operację, oby już nigdy żaden potwor go tak nie "okaleczył", oby tą bestię los potraktował tak jak sobie zasłużyła. Może wiecie jak nazywa się ten kabaret co dziadek Rutkowski występuje??? Ale jajcarski wizerunek mu stworzyli ( ryczałam ze śmiechu) :) fajnie !
student
rok temu
Żal konika, miał pecha ze trafił na bestię. Żal mi tego rutkowskiego, stary człowiek, a ta fryzura, a te łańcuchy, a jaka stylówa :))) botox nici, biedny stary dziadek :) moglby występować w tatrze dla dzieci :) ,,,,,,, .
Lolek
rok temu
BRAWO DIOZ!!! Biedny konik dobrze - ze są takie organizacje, ze odbiły zwierzątko od oprawcy w ludzkiej skórze,, . A jak się Rutkowski wstrzelił :), żenada!
luna
rok temu
BRAWO DIOZ, dobrze ,że są takie organizacje.
Ona
rok temu
Pudelku! Napisz jaki cyrk starostwo z Rutkowskim odwalają za nasze podatki!
Opinia
rok temu
Nie wierzę, aby Pani Sylwestra działała na szkodę jakiegokolwiek zwierzęcia. Kilka lat temu uratowała naszego kota po wypadku, który wydarzył się w niedzielę. W całym Wałbrzychu nie mogliśmy znaleźć pomocy. Ktoś podał nam telefon do Pani Sylwestry, która jako lekarz weterynarz przyjęła nas bez problemu mimo weekendu. Jeździliśmy jeszcze wielokrotnie na zastrzyki do Czarnego Boru. Sparaliżowany kot po około dwóch miesiącach zaczął odzyskiwać sprawność. Pani Sylwestra jest osobą pełną empatii. Zwierzęta jak i ludzie zapadają na różne choroby i nie zawsze możliwe jest wyleczenie. Choroby wyniszczają. To, że ktoś źle wygląda nie oznacza, że ma złą opiekę.
Trycja
rok temu
Bardzo ważne jest pierwsze sprawdzenie czym konkretnie zajmuje się dana organizacja i jak to robi, a dopiero później wypowiadanie się na jej temat! Obserwuję DIOZ od roku i wiem jak działają, wiem że są szczerzy, uczczciwi i uratowali już setki zwierząt. Poświęcają się żeby ratować je z patologii i starają się by oprawcy zapłacili za swoje czyny. A wy którzy nic nie wiecie na ich temat nie wypowiadajcie się publicznie!!
❤️❤️❤️❤️
rok temu
Napiszcie proszę co teraz z tym koniem sie dzieję... Pudelek jest obrońca zwierząt ❤️
Tomi
rok temu
Czytam komentarze i jestem pełen wiary, że jeszcze jest nadzieja w tym Narodzie! :) Pan Rutkowski i jego pseudo ochroniarze chyba sami nie wiedzą co robią. Byleby tylko było o nich głośno. Dramat. Brawo DIOZ, brawo Konrad i cała ekipa !!! Wspieram Was z całych sił!
Goha
rok temu
Sława się kończy to łapie się brzytwy, byle głośno było. Więcej botoksu i solarium, a te łańcuchy.. No nie mogę..oblech
Wkurzona
rok temu
Rutkowski jak możesz być człowiekiem bez żadnych zasad, wartości i kręgosłupa moralnego.Wstyd i chańba!!!Na całe szczęście są jeszcze w tym kraju którym zależy na zdrowiu zwierząt a nie na układach kolesiowskich.
Saraaa
rok temu
Kto o zdrowych zmysłach słucha Rutkowiskiego ? Pojawia się tam gdzie jest jakiś rozgłos skupiony na tym by był o nim szum a nie by komuś pomóc. A co ze sprawą zaginionego chłopaka z Wrocławia?? Rutkowski twierdził, że zabito go w klubie... Jak się okazało fakty były zupełnie inne a Rutkowski jedynie zagrał na uczuciach rodziny. Wstyd, że żyjemy w kraju gdzie słucha się takiego człowieka... A pani "radna" zamiast zostać przykładnie ukarana to jeszcze dostanie Nagrodę Nobla bo tak ją DIOZ skrzywdził xd
...
Następna strona