"Love Island". Kuba skłamał, że ZMAGAŁ SIĘ Z RAKIEM?! Internauci grzmią: "To już jest przegięcie. BRAK SŁÓW"
W jednym z odcinków "Love Island" Kuba opowiedział innym uczestnikom o swojej chorobie nowotworowej. Teraz okazuje się, że w wyznaniach na temat problemów ze zdrowiem minął się z prawdą. Internauci nie kryją oburzenia.
Choć najnowsze odcinki "Love Island. Wyspa miłości" z pewnością już tak nie emocjonują widzów, jak miało to miejsce przy pierwszym sezonie, dram nie brakuje. Ostatnio głośno było o aferze z udziałem Daniela, który miał ponoć wysyłać swojej dziewczynie tajne sygnały. Głos w sprawie zabrała sama zainteresowana, niejaka Tay Machado. Choć kobieta przekonuje, że do dnia wylotu do Malagi byli parą, 28-latek jest innego zdania. Według niego związek to od dawna przeszłość, a przemycanie tajemniczego "T" jest wywiązywaniem się z obietnicy, którą złożył eks. Miała to być rzekomo rekompensatą za rozstanie...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michele Morrone pyta Kardashianki, czy się zgubiła oraz nowa dziewczyna Fabijańskiego
To jednak nie koniec zamieszania wokół uczestników "Love Island". Teraz głośno jest z kolei o Kubie. Mężczyzna, który jakiś czas temu opowiadał, że w przeszłości zmagał się z rakiem, w ostatnim odcinku wyznał, że jednak delikatnie mówiąc... nieco minął się z prawdą.
Z tym rakiem to też dałem d*py. To nie do końca był w ogóle rak... To była choroba - wrzodziejące zapalenie jelita grubego - wypalił w rozmowie z Wero. Miałem przejścia. Chodziłem po tych szpitalach, miałem zagrożenie życia. (...) Zawsze słyszałem, że jest wrzodziejące albo może być rak i po prostu brałem to do siebie jako rak, ale to nie jest w końcu rak. Było ryzyko raka jakby - próbował się tłumaczyć.
Oburzona słowami Kuby była nie tylko jego programowa partnerka, ale i widzowie. W sieci zaroiło się bowiem od krytycznych słów pod jego adresem.
Głowa aż kipi! Jak można żartować z takich rzeczy? Ludzie chorzy, pragną żyć, walczą, a on sobie wymyśla historyjki, żeby mu współczuli i mógł dojść do finału. Brak słów;
To już jest przegięcie. Jak można kłamać, jeśli chodzi o zdrowie?;
Naprawdę? Wielce był przybity, zebrał wszystkich i opowiadał o raku, po czym się okazało, że to było koloryzowane. Co ty masz w głowie?;
Ja straciłem żonę, która zmarła na raka, więc jeżeli ktoś sobie z tej choroby żartuje, to dla mnie jest po prostu żenujący;
Zachowanie godne małolata. Wtedy człowiek jeszcze nie wie, czy powinien, czy nie, a tu dorosły człowiek i wymyśla sobie raka dla oglądalności?! Cholernie przykre;
Nie wiem, co napisać...;
Prawdomówność w tym sezonie konkretnie kuleje - piszą oburzeni internauci.
Pojawiły się również głosy, że mężczyzna powinien opuścić show:
Niech spada do domu; Weźcie, usuńcie go z programu! Jak można w ogóle wpaść na takie pomysł; Powinien odejść z programu! - czytamy.
A wy co o tym myślicie?
