Marta Krupa ŻAŁUJE małżeństwa z kierowcą rajdowym: "Teraz mogę być sobą, nikt mnie NIE PONIŻA, nie krytykuje"
Marta Krupa wróciła w najnowszym wywiadzie do tematu nieudanego małżeństwa. Celebrytka przyznała, że gdyby mogła cofnąć czas, nie poślubiłaby swojego byłego męża.
Marta Krupa stawiała pierwsze kroki w show‑biznesie jako modelka, występując w magazynach takich jak FHM South Africa, CKM czy Ralph. Wkrótce zadebiutowała także przed kamerą - zagrała w thrillerze "You Can’t Have It" oraz pojawiła się w programie "The Real Housewives of Miami". Ponad dekadę temu wzięła udział w "Tańcu z Gwiazdami", dając się poznać szerszej publice. Obecnie spełnia się głównie jako influencerka oraz kontynuuje próby podboju sceny muzycznej. Nie jest tajemnicą, że w Polsce Marta zyskała popularność głównie jako siostra Joanny Krupy, która od lat prowadzi "Top Model" i utrzymuje się w czołówce najpopularniejszych rodzimych celebrytek.
Swego czasu w kolorowej prasie sporo pisało się na temat życia uczuciowego Marty Krupy. Celebrytka była zakochana w Marco Andrettim, zawodowym kierowcy wyścigowym. W 2017 roku, po sześciu latach związku, opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia z ich wystawnego wesela i bajkowego ślubu. Siostra Dżoany wspierała ukochanego, towarzysząc mu podczas wszystkich rajdowych eliminacji. Chętnie korzystała również z jego kontaktów w świecie celebrytów. Jednak po ponad czterech latach małżeństwa, ich beztroskie życie miłosne dobiegło końca. W czerwcu 2021 roku celebrytka i kierowca ogłosili separację, a kilka miesięcy później Marta potwierdziła, że rozwiodła się z Andrettim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marta Krupa zerwała kontakt z byłym mężem. "To nie jest zdrowe"
Marta Krupa o nieudanym małżeństwie. Tuż przed ślubem myślała o rezygnacji
Ostatnio, goszcząc w podcaście Żurnalisty, Marta Krupa wróciła do tematu nieudanego małżeństwa. Celebrytka przyznała, że gdyby mogła cofnąć czas, nie poślubiłaby swojego byłego męża.
Tak, na sto procent bym zrezygnowała [ze ślubu z byłym mężem - red.]. Dziesięć lat, długi czas... Teraz się rozwijam jak motylek, teraz mogę być sobą, nikt mnie nie poniża, nie krytykuje mnie, nie mówi, że jestem taka, s*aka i jakaś tam. Czuję się lepiej sama, nie mieć nikogo obok - to lepsze niż bycie przez dziesięć lat w związku, w którym i tak się czułam sama. Ale jestem teraz bardziej szczęśliwa - podkreśliła.
Krupa wyjawiła, że pierwsze wątpliwości, co do wspólnego życia z Marco pojawiły się tuż przed ślubem.
Przed ślubem... Byłam z tatą wtedy, ale nie chciałam zrezygnować, bo tyle ludzi przyleciało do nas z daleka. I mówię: może to tak ma być, ale czy widzę siebie do końca życia z nim? Powiedziałam, że będę musiała wszystko robić. I to nie było 50/50, że pomagam w tym, czy w tym. Zawsze wszystko ja robiłam - wyznała Krupa.
Z okazji 30. lat Wirtualnej Polski zapraszamy do udziału w konkursie "Za co kochasz internet?". Do wygrania aż kilkaset podwójnych biletów na wyjątkowy koncert sanah, który odbędzie się 19 września 2025 r. na PGE Narodowym. Pokaż swoją kreatywność i świętuj razem z nami! Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziesz na stronie 30lat.wp.pl/konkurs.