Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
|
aktualizacja

Meghan Markle PORONIŁA! "Kiedy ściskałam moje pierworodne dziecko, wiedziałam, że tracę drugie"

232
Podziel się:

Była księżna wspomniała również, że ze łzami w oczach obserwowała łamiące się serce Harry'ego. "Całowałam jego knykcie, mokre od naszych łez".

Meghan Markle PORONIŁA! "Kiedy ściskałam moje pierworodne dziecko, wiedziałam, że tracę drugie"
Meghan Markle poroniła drugą ciążę (ONS)

Na początku roku Harry i Meghan Markle ogłosili, że nie mają już dłużej ochoty pełnić obowiązków księcia i księżnej Sussex i postanowili wyprowadzić się za ocean. Chociaż ich decyzja w dużej mierze spowodowana była natarczywością brytyjskich mediów, dziś małżonkowie zdają się raczej niespecjalnie stronić od dziennikarzy. Niedawno udzielili nawet wspólnego wywiadu, w którym to rozpływali się nad rodzinną sielanką "na emigracji".

Odkąd HarryMeghan zostali rodzicami małego Archiego, tabloidy wielokrotnie spekulowały o kolejnej ciąży celebrytki, publikując przy tym szereg "dowodów" mających potwierdzać jej błogosławiony stan. W końcu głos w sprawie zabrała sama zainteresowana. Markle postanowiła napisać artykuł dla magazynu New York Times, w którym podzieliła się ze światem szczególnie bolesną historią. Okazuje się bowiem, że w lipcu Meghan poroniła drugą ciążę. Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło tuż po tym, jak celebrytka... zmieniła synowi pieluchę.

(...) Poczułam ostry skurcz. Upadłam na podłogę z Archiem w ramionach, nucąc kołysankę, aby uspokoić nas oboje, radosną melodię całkowicie kontrastującą z moim poczuciem, że coś jest nie tak - wspominała w tekście dla NY Times o wymownym tytule Straty, które dzielimy.

Kiedy ściskałam moje pierworodne dziecko, wiedziałam, że tracę drugie - wyznała światu Markle.

Meghan przyznała, że do poronienia doszło lipcowego dnia, który rozpoczął się dla niej jak każdy inny. Po przebudzeniu była księżna nakarmiła psy, uporządkowała ubranka i kredki Archiego, a przed zmianą pieluchy synka związała włosy w kucyk. Po chwili poczuła jednak ból, która okazał się zwiastunem utraty ciąży.

Kilka godzin później leżałam w szpitalu, trzymając męża za rękę. Czułam lepkość jego dłoni i całowałam knykcie, mokre od naszych łez - wspominała.

Meghan dodała, że ze łzami w oczach obserwowała, jak "łamie się serce Harry'ego, kiedy próbował poskładać ją roztrzaskaną na kawałki".

Gdy patrzyłam na zimne białe ściany, zaszkliły mi się oczy. Próbowałam wyobrazić sobie, jak się uleczymy - zdradziła.

Markle przyznała, że zdobyła się na tak szczere wyznanie, aby nakłonić ludzi do rozmowy i zachęcić ich do zwyczajnego zainteresowania się samopoczuciem bliskich podczas zbliżającego się Święta Dziękczynienia.

Utrata dziecka oznacza żałobę niemalże nie do zniesienia, doświadcza jej wielu, jednak mówią tak nieliczni. W bólu spowodowanym naszą stratą odkryłam, że w pomieszczeniu na 100 obecnych kobiet od 10 do 20 cierpiało z powodu poronienia. Mimo tak ogromnej powszechności tego bólu rozmowa o nim wciąż pozostaje tematem tabu, obarczonym (nieuzasadnionym) wstydem i utrwalanym samotną żałobą - zauważyła w artykule Markle.

Markle dodała również, że po poronieniu powróciła myślami do jednej z oficjalnych książęcych wizyt z września 2019 roku.

Byłam wykończona. Karmiłam naszego syna i starałam się być odważną w oczach opinii publicznej - wspominała. W artykule celebrytka przyznała, że wówczas jeden z dziennikarzy zadał jej proste pytanie: "Wszystko w porządku?". Markle odpowiedziała na pytanie szczerze i nie kryła swojej wdzięczności wobec postawy mężczyzny.

Dziękuję ci za pytanie. Niewielu ludzi pyta mnie, czy mam się w porządku - wyznała.

Markle wytłumaczyła także, że chciała udowodnić ludziom, jak krótkie i proste pytanie może pomóc komuś uporać się z traumą - podkreślając, że rozmowa może uczynić "ciężar żalu lżejszym".

Spodziewaliście się po niej tak szczerego wyznania?

'

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(232)
Mia
3 lata temu
Zapamiętajmy: Meghan Markle pragnie prywatności. Ponad wszystko inne.
Ana
3 lata temu
Jej maniera, sposob mowienia, nawet slowa, ktorych uzywa sa tak wzniosle, szczutczne i pretensjonalne, ze rzygac mi sie chce jak to czytam, a co dopiero jak ja widze.
Sad
3 lata temu
Jakoś nie wierzę w te opowieści, przeżyłam to i nie opowiadałabym tego tak poetycko. Trochę brzmi jak ratowanie pr
Gosc
3 lata temu
Czy to jest ta prywatnosc o której tak pragnęli? Mam wrażenie, że zaraz będzie mówić o podtrzymaniu pierwszej ciąży by wzbudzić zainteresowanie. Strasznie zakompleksiona musi być. Pewne sprawy, intymne, zachowuje się dla siebie, bliskich.
Neo
3 lata temu
Ta kobieta ma jakieś zaburzenia. Cały czas aż piszczy o to, żeby wszyscy jej współczuli i zwracali na nią uwagę. Niby marzy o prywatności, ale z tak intymną historią idzie do gazet.
Najnowsze komentarze (232)
Anja
3 lata temu
Ale wy jesteście zawistni, co by nie zrobiła, to i tak zhejtujecie. Tak się składa, że przeczytałam ten artykuł i uważam, że jest bardzo trafnie i właśnie szczerze napisany, nie tylko w kontekście poronienia. Piszecie, że pisze sztucznie, ale przypominam, że to się wydarzyło w lipcu, miała czas żeby to przemyśleć i na chłodno opisać. Co do samego poronienia, to nie rozumiem dlaczego ma być dla kogokolwiek tematem tabu. Wiele kobiet przeżyło tę sytuację i radzą sobie z tym na różne sposoby, jeśli jej jest łatwiej poprzez podzielenie się tym, to niech tak będzie. Dodatkowo ludzie może zrozumieją, że ich życie to nie jest taka sielanka i nie rozumiem w jakim celu są dalej hejtowani. Przypomnijcie sobie, co działo i dzieje się w Polsce, jestem pewna że chociaż część z was nie ma problemu, kiedy ktoś głośno mówi o zrobieniu aborcji, ale po poronieniu ma już siedzieć cicho? W tym szczególnie trudnym czasie, zwłaszcza dla nas, kobiet, może warto zdjąć z siebie maskę nienawiści i zastanowić się, co naprawdę jest dla nas ważne? Bo mam wrażenie, że ludzie w dzisiejszych czasach słyszą tylko co, co chcą usłyszeć. Chcą, żeby kobiety się otwierały, a potem mówią że nie wyjawia się prywatnych spraw. Ale że wy, również kobiety, piszecie takie rzeczy... Brak mi słów.
Ewa
3 lata temu
Co się czepiacie, Amerykanie zawsze tak patetycznie i egzaltowanie brzmią, kiedy o czymś opowiadają, to u nich normalne. A Meghan jest typową Amerykanką, więc wypowiada się jak typową Amerykanka 🤷‍♀️
Hehe
3 lata temu
Te dziwaczne wynurzenia, ten kwiecisty styl rodem z harequinow miało poprawić notowania tej strasznej kobiety? Pewnie ludzi uzależnionych od Oprah może wzruszy ta nowa komedyjka meghan- pomijając już to że pewnie w ogóle nie była w ciąży, tak jak zresztą wcześniej, ona non stop pragnie atencji i powie każde kłamstwo żeby mieć znowu swoje 5 min. Ona jest za aborcja-kibicowała Hilary która chciała aborcji do 9miesiaca- więc jak to jest: wg nich można dokonać aborcji do końca ciąży bo to nie jest jeszcze dziecko ale kiedy meghan podobno roni ciąże to traci dziecko??? WTF? Niech spada na drzewo gdzie jej miejsce-mam nadzieję że ta nowa komedia będzie gwoździem do trumny jej sławy i popularności, jakąkolwiek ja ona posiada...
Ania
3 lata temu
Czy zauważyliście Megan opowiadała że upadła z dzieckiem na ręku ale cały czas mówi o sobie o stracie o braku współczucia Ale ani razu nie wspomniała o synu czy nic mu się nie stało Twierdzi że opowiada to żeby wesprzeć kobiety w podobnej sytuacji nic podobnego cały czas opowiadała o sobie a nie o innych kobietach gdyby miała na uwadze ich dobro powinna wystąpić z jakąś inicjatywa która by im pomogła przetrwać ten trudny okres a tu tylko ona ona i ona hipokrytką robiąca wszystko na pokaz
mrówka
3 lata temu
Oglądaliście film "Królewski romans" o Wallis zrobiony przez Madonnę? To oglądnijcie. To, co nas drażni, Ameryka uwielbia.
gość
3 lata temu
Jakoś jej nie współczuję zimna odpychająca osoba trzeba zaistnieć najlepiej opowiadając takie intymne osobiste rzeczy nie jej...aktoreczka
Lusi
3 lata temu
Och co za melodramat ! Oprah - dlaczego jeszcze nie zaprosiłaś księżnej do swojego show?! Netflixie - będzie dokument o biednej księżnej?
Jakak
3 lata temu
Nikt się nią nie intersuje to sama leci do mediów ......
gosc
3 lata temu
Knykcie to czesc palcow,bardzo bolesna w trakcie kontuzji.
Sabina
3 lata temu
Serio powiedziała w wywiadzie ze związała włosy w kucyk ?
pola
3 lata temu
Tylko, że w Kaliforni ze względu na Covid od miesięcy są już restrykcje, że krewni nie mogą wchodzić do szpitali(nawet do umierających), tylko osoby chore, a wywiadzie ona mówi, że Harry był przy niej… Kolejne wymysły Meghan, czy kolejny przykład, że są równi i równiejsi?
Ania
3 lata temu
Ta kobieta robi z siebie pośmiewisko A swoją drogą jaka z niej matka skoro jej syn 1,5 roku i jeszcze robi w pieluchy Mam dwoje dzieci i jak skończyły 9 miesięcy to nie miałam problemu z przewijaniem Biedny ten Harry ta kobieta nie tylko siebie kompromituje ale też i jego
Ola
3 lata temu
Co to są knykcie?
Harlequinka
3 lata temu
Ten artykuł jest w New York Times. Dla Amerykanów, którzy kochają i łykają garściami taką wzniosłą i pretensjonalną grafomanię i tandetę. Megan pewnie sama się śmieje, kiedy to czyta.
...
Następna strona