Monika Chwajoł eksponuje ogromny dekolt na komunii i wdaje się w pyskówkę z fanami: "Wiedziałam, że Grażyny ruszą" (ZDJĘCIA)
Monika Chwajoł pochwaliła się na Instagramie zdjęciem z przyjęcia komunijnego. Stylizacja celebrytki wywołała ogromne zamieszanie w sieci. Wszystko z powodu imponującego dekoltu.
Monika Chwajoł
Monika Chwajoł zabłysnęła w polskim show-biznesie za sprawą programu "Królowe życia". Celebrytka nie tylko spełnia się jako bizneswoman, ale również próbuje podbić polską scenę disco polo. Trzeba przyznać, że niegdysiejsza gwiazda telenoweli TTV może pochwalić się niemałymi zasięgami w sieci. Jej profil instagramowy obserwuje ponad 323 tys. użytkowników.
Zobacz także: Adrianna Eisenbach z "Królowych Życia" przeszła KOLEJNY zabieg upiększający. "Efekty już po jednym dniu" (FOTO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Monika Chwajoł chwali się bliską relacją z Danutą Martyniuk
Monika Chwajoł chwali się odważną kreacją. Internauci podzieleni
Oczywiście jak na celebrytkę przystało, Monika jest niezwykle aktywna w social mediach, gdzie systematycznie publikuje treści związane z karierą oraz życiem osobistym. Ostatnio pochwaliła się kilkoma zdjęciami z rodzinnego przyjęcia komunijnego. Uwagę internautów natychmiast przyciągnął głęboki dekolt Moniki. Część fanów nie kryła oburzenia. Wśród wpisów nie brak opinii, że nie wypada ubierać się w tak odważną stylizację na uroczystość Pierwszej Komunii Świętej.
Mina dziewczynki mówi wszystko; Komunia to zdecydowanie nie miejsce na taką "bluzeczkę" jest to po prostu nie na miejscu, żeby aż eksponować biust; Pokazywanie biustu i bielizny jest wysoce niestosowne na takiej uroczystości - czytamy.
Co na to sama zainteresowana?
Ty jak byś miała taki piękny dekolt, też byś nie musiała zasłaniać - odpisała na jeden z niepochlebnych komentarzy.
Na tym jednak nie skończyła.
Wiedziałam, że Grażyny rusza, na was zawsze można liczyć - dodała po chwili.
Oczywiście nie brakuje też pochlebnym komentarzy.
Gratulacje za odwagę; Pani Moniko, jest ogień; Piękny biust; Bardzo pięknie - możemy przeczytać.
Faktycznie przesadziła?
