John Miller od 2018 roku jest w związku z Jennifer Garner (nie licząc ich rocznej przerwy). Według źródła Daily Mail biznesmen ma problem z tym, jak obecnie wygląda relacja jego ukochanej z Benem Affleckiem.
Informator tabloidu twierdzi, że mężczyzna unika tematu aktora jak ognia. Ma to być spowodowane faktem, że Garner od dłuższego czasu pełniła rolę "doradcy małżeńskiego" dla swojego byłego męża i to na nim skupia większość swojej uwagi.
John próbuje poradzić sobie z relacją Bena i Jen, zachowując spokój, ale jest to dla niego trudne. Wie, że Ben musi być w pobliżu jako ojciec i nie ma z tym problemu, ale to on chce być najważniejszym mężczyzną w tym związku - skomentował informator Daily Mail.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje zagraniczne medium, Miller jest najzwyczajniej w świecie zazdrosny o Garner i celowo nigdy nie porusza tematu Afflecka. 47-latek wierzy, że skoro nastąpił już oficjalny koniec Bennifer, to jego związek z aktorką wróci do normy.
John mówi o Benie tylko wtedy, gdy Jen porusza ten temat lub gdy wspomną o nim jego dzieci. Niepytany po prostu milczy. John szanuje Bena, ale im go mniej, tym lepiej, ponieważ chce Jen dla siebie. Nadal nie wie, jak się z tym uporać - dodało źródło.
Partner Jennifer Garner jest zazdrosny o jej relacje z Benem Affleckiem
Partner Jennifer, który sam jest po rozwodzie i ma dwójkę dzieci z poprzedniego małżeństwa, jeszcze przed rozpadem małżeństwa Bena rzekomo starał się uświadomić ukochaną, że jej obowiązkiem nie jest pomaganie Lopez i Affleckowi. Teraz, według najnowszych doniesień, rzeczywiście może czuć się "zagrożony".
Dla Bena Jen jest superbohaterką. Uratowała go wiele razy i nie ma na świecie niczego, czego by dla niej nie zrobił. Choć na ten moment nie martwi się o nią zbytnio, to jeśli coś by się zmieniło, rzuciłby wszystko, aby sprawdzić, jak się czuje - przekazał informator.
Mimo całego tego zamieszania Garner podobno nadal czuwa przy aktorze, wynika to z jej obawy przed powrotem byłego męża do nałogu, co miało miejsce podczas ich rozstania. Według tabloidu Jennifer od początku kryzysu Bennifer "pilnowała" 52-latka, bo obawiała się, że cały ten stres może zaprzepaścić jego abstynencję.