Paweł "maść na grzyba" Tyburski tłumaczy się ze ZDRADY: "BÓG TAK CHCIAŁ, TAK MIAŁO BYĆ"

Paweł Tyburski w obszernej relacji na Instastories próbował usprawiedliwić swój skok w bok naturą łobuza i tym, że zawsze był "ch*jem". Tłumaczył także, że... opuścił go Bóg.

Paweł TyburskiPaweł Tyburski o zdradzeniu Moniki Kozakiewicz
Źródło zdjęć: © Instagram
Witek

Kilka dni temu okazało się, że kolejny zapoczątkowany na wyspie miłości związek nie przetrwał próby czasu. Tym razem nie chodziło jednak o sam w sobie czas, ale o zdradę, której dopuścił się obecnie już eksukochany Moniki Kozakiewicz, Paweł Tyburski.

We wtorkowy wieczór Monia niespodziewanie zdecydowała się opublikować w sieci dowody na niewierność partnera. Okazało się wówczas, że kilka miesięcy temu mężczyzna zgłosił się do kolegi po poradę, szukając "maści na grzyba" po odbyciu stosunku z niejaką "małą czarną szmatą". Jakby tego było mało z wiadomości, które pokazała na Instastories Kozakiewicz, możemy wywnioskować, że podczas skoku w bok "towarzyszył" mu jego brat bliźniak, Piotr. O tym zaś nie wiedziała prawdopodobnie kobieta, z powodu której Tyburski miał mieć problemy skórne.

Po tym, jak na jaw wyszła zdradliwa natura Pawła, załamany mężczyzna zamieścił w sieci nagrania, na których ze łzami w oczach wyznał, że popełnił "największy błąd życia". Dodatkowo w rozmowie z Pudelkiem zapewnił, że mimo całej sytuacji zamierza walczyć o to, by Monika mu wybaczyła.

W sobotę pokusił się o kolejną obszerną relację, w której odniósł się do zdrady.

Słuchajcie, czas, żebym coś powiedział na ten temat - zaczyna, nadając zza kierownicy skompromitowany celebryta.

Nie jestem osobą, która będzie chowała głowę w piasek. Zrobiłem coś strasznego, odpowiem za to i zapłacę za to wysoką cenę - zapewnia i odnosi się do fali hejtu, która zalała jego media społecznościowe po tym, gdy wyszło na jaw, jak potraktował partnerkę:

Ale nikt z was nie ma prawa mnie oceniać. Ja wam nie wchodzę w życie prywatne. Te komentarze, które się wylały... Nie obchodzi mnie, co się w innych związkach dzieje, chociaż wiem, jakie jest życie. Wiem, że wyszło coś, co było prawie rok temu i za to odpowiem. Nie będę się z tego tłumaczył, bo nie ma żadnego wytłumaczenia na takie zachowanie. Ale wy nie będziecie moim katem, uwierzcie, nie zniszczycie mnie i mojego życia. Dałem pożywkę ludziom, którzy chcieli mi w*ebać kosę w plecy. Macie swój czas, wylejcie to, co chcecie wylać - słyszymy.

Ja wyciągnę z tego bardzo cenną lekcję na całe życie. Może musiało się takie coś stać, żebym się zmienił... - zastanawia się optymistycznie nastawiony do świata Tyburski i odnosi się do eksdziewczyny:

Monia pokazała mi, jak powinno wyglądać życie i jak powinien wyglądać związek. Nie miałem głowy do tego, żeby pomyśleć o związku, ten czas minął, wychowała sobie chłopaka, który bardzo ją pokochał, zranił ją i już było za późno, po prostu - tłumaczy zawile Paweł. Zawsze jest tak, że jak kogoś stracimy, to wtedy żałujemy. Ja już wtedy żałowałem, że to zrobiłem. Zmieniłem się dla niej, ale tak jak było, było za późno. [...] Wszystkie takie rzeczy nas uczą tego, żebyśmy wyciągali lekcje i żeby nie spie*dolić sobie życia do końca. Żałuję tego ogromnie, ale muszę żyć dalej - zaznacza celebryta, powołując się na naturę "łobuza":

Ja takim człowiekiem byłem przez 27 lat... Monia starała się mnie zmienić. Ja nie byłem odmienionym człowiekiem, wchodząc do związku, byłem takim łobuzem, jakim byłem przez 27 lat. Dopiero ona pokazał mi to wszystko, a kiedy to zrozumiałem, to było już za późno. [...] Ja się nie kreowałem na Romeo, zawsze byłem ch*jem i taka jest prawda. Ale nikomu tym krzywdy nie robiłem... Teraz zrobiłem. Bardzo mi jest żal tego, co się stało. No, zmieniłem się, Monia mnie zmieniła dopiero pod koniec. Poczułem coś, czego nigdy nie czułem, że chciałbym założyć rodzinę... - wyznaje odmieniony Paweł.

Następnie dotknięty krytyką Tyburski przekonuje o swojej grubej skórze.

Uważam się za osobę w miarę silną. Przeszedłem wiele w życiu, ale gdyby to była inna osoba na moim miejscu teraz, to nie wiem, czy by sobie poradziła z tym wszystkim... Nigdy mnie nic nie bolało jak to, co się teraz stało, ale pomyślcie sobie ludzie, czy sami jesteście idealni. I co mogłoby się stać, jakbym był słabszy psychicznie - żali się na hejt, by następnie wyznać, że przez to, co się stało, zbliżył się do Boga, który jak twierdzi, najwyraźniej nie zawsze nad nim czuwał:

W tej sytuacji wiem na pewno, że będę bliżej Boga. Zawsze byłem osobą wierzącą, nie wstydziłem się wiary, aczkolwiek - jak widać - czasami Bóg mnie opuszczał... Sam go opuszczałem - wyjaśnia. Zrozumiałem też, że pewne zachowania wywodziły się także z mojego dzieciństwa. Byłem słaby i sam siebie oszukiwałem.

Teraz wszystko wyszło na jaw i się z tego cieszę. Żal tylko, że musiało to się stać teraz i z tą osobą. Wierzę w Boga i że wszystko dzieje się po coś - podsumowuje zdradę, którą udało mu się ukrywać przez niemal rok i przekonuje, że gdyby nie darzył Moniki prawdziwym uczuciem, to nie opublikowałby relacji, na której płacze.

Gdybym jej nie kochał, to nie nagrałbym tej relacji i to wszystko by nie wyszło. [...] Bóg tak chciał, tak miało być - kwituje uczestnik pierwszej edycji Hotelu Paradise.

Myślicie, że wyznania Pawła poruszą Monię?

Paweł Tyburski
Paweł Tyburski © Instagram
Monika Kozakiewicz i Paweł Tyburski
Monika Kozakiewicz i Paweł Tyburski © Instagram
Monika Kozakiewicz i Paweł Tyburski
Monika Kozakiewicz i Paweł Tyburski © Instagram
Monika Kozakiewicz i Paweł Tyburski
Monika Kozakiewicz i Paweł Tyburski © Instagram
Monika Kozakiewicz i Paweł Tyburski
Monika Kozakiewicz i Paweł Tyburski © Instagram
Monika Kozakiewicz i Paweł Tyburski
Monika Kozakiewicz i Paweł Tyburski © Instagram
Bracia Tyburscy i Monika Kozakiewicz
Bracia Tyburscy i Monika Kozakiewicz © Instagram
Wybrane dla Ciebie
Brooklyn Beckham zablokował rodziców na Instagramie, bo... Victoria polubiła jego filmik z kurczakiem?! "POCZUŁ SIĘ ZIRYTOWANY"
Brooklyn Beckham zablokował rodziców na Instagramie, bo... Victoria polubiła jego filmik z kurczakiem?! "POCZUŁ SIĘ ZIRYTOWANY"
Podejrzanie gładka Małgorzata Rozenek-Majdan uśmiecha się na Instagramie. Zaszalała z retuszem? (FOTO)
Podejrzanie gładka Małgorzata Rozenek-Majdan uśmiecha się na Instagramie. Zaszalała z retuszem? (FOTO)
Maja Bohosiewicz czule o początkach relacji z mężem: "WIĘCEJ U MNIE SZCZĘŚCIA NIŻ ROZUMU". Zgadzacie się z nią?
Maja Bohosiewicz czule o początkach relacji z mężem: "WIĘCEJ U MNIE SZCZĘŚCIA NIŻ ROZUMU". Zgadzacie się z nią?
Dua Lipa i jej wyrzeźbiony brzuch byczą się na plaży. Można pozazdrościć? (FOTO)
Dua Lipa i jej wyrzeźbiony brzuch byczą się na plaży. Można pozazdrościć? (FOTO)
Nie żyje Chris Rea. Autor hitu "Driving Home for Christmas" miał 74 lata
Nie żyje Chris Rea. Autor hitu "Driving Home for Christmas" miał 74 lata
Żona Bruce'a Willisa o świętach z chorującym na demencję aktorem: "NA PEWNO BĘDĄ ŁZY"
Żona Bruce'a Willisa o świętach z chorującym na demencję aktorem: "NA PEWNO BĘDĄ ŁZY"
Ważne! 67-letnia Madonna pokazała się BEZ MAKIJAŻU I FILTRÓW. Poznajecie? (FOTO)
Ważne! 67-letnia Madonna pokazała się BEZ MAKIJAŻU I FILTRÓW. Poznajecie? (FOTO)
Joanna Opozda bawi się z synem na świątecznym jarmarku i pozuje na tle... własnego billboardu. Słodko? (FOTO)
Joanna Opozda bawi się z synem na świątecznym jarmarku i pozuje na tle... własnego billboardu. Słodko? (FOTO)
Brigitte Macron po skandalu z "wrednymi s*kami" poczuła już święta w krwistoczerwonej stylizacji. Dobra mina do złej gry? (FOTO)
Brigitte Macron po skandalu z "wrednymi s*kami" poczuła już święta w krwistoczerwonej stylizacji. Dobra mina do złej gry? (FOTO)
Rozwiedzeni Jennifer Lopez i Ben Affleck wyskoczyli z synem aktora na świąteczny shopping. Rodzinka jak z obrazka? (FOTO)
Rozwiedzeni Jennifer Lopez i Ben Affleck wyskoczyli z synem aktora na świąteczny shopping. Rodzinka jak z obrazka? (FOTO)
Beata Sadowska gani Tomasza Karolaka za świąteczną reklamę PIWA! "To jest obrzydliwe, bezmyślne i szkodliwe"
Beata Sadowska gani Tomasza Karolaka za świąteczną reklamę PIWA! "To jest obrzydliwe, bezmyślne i szkodliwe"
Marcin Prokop zapytał na wizji o aferę DOPINGOWĄ Roberta Karasia. Włodarczyk stanęła w obronie męża: "Zawsze będę za nim"
Marcin Prokop zapytał na wizji o aferę DOPINGOWĄ Roberta Karasia. Włodarczyk stanęła w obronie męża: "Zawsze będę za nim"