Nowa edycja "Tańca z Gwiazdami" budzi spore emocje na długo przed emisją pierwszego odcinka. Wszystko za sprawą gwiazd zaproszonych do walki o Kryształową Kulę. Szczególnie zaskakuje dobór męskiej części obsady - na parkiecie zobaczymy Marcina Rogacewicza, który niedawno zakończył swoje małżeństwo, a także Maurycego Popiela i Michała Czerneckiego, będących w trakcie rozwodów.
Izabela Warykiewicz, wciąż formalnie żona Popiela, pokusiła się nawet o stwierdzenie, że będzie to "edycja rozwodników".
ZOBACZ: Jeszcze żona Maurycego Popiela DRWI z jego udziału w "Tańcu z Gwiazdami": "Edycja rozwodników"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie można też zapominać o Tomaszu Karolaku, o którym równie często pisze się w kontekście życia zawodowego - wciąż jest przecież wziętym aktorem - jak i prywatnego, głównie ze względu na skomplikowaną relację z matką swoich dzieci, Violą Kołakowską. Po raz kolejny otrzymał zaproszenie do show, tym razem zdecydował się z niego skorzystać.
Tomek przeżywa teraz dobry, energetyczny i progresywny okres, dlatego zdecydował się przyjąć propozycję udziału w show. Dodatkowo, jedna z produkcji, w której miał wziąć udział, została przeniesiona na przyszły rok, co stworzyło przestrzeń na ten format - usłyszeliśmy od osoby z otoczenia aktora.
Wygląda na to, że Karolak bardzo poważnie traktuje swój udział w programie. Za kulisami mówi się nawet, że może dojść... do finału. Od jakiegoś czasu trenuje, gubi także zbędne kilogramy.
Tomek ćwiczy już od kilku tygodni i naprawdę się przykłada. Od początku mówił, że chce wypaść jak najlepiej i absolutnie nie chce wyjść na błazna przed całą Polską. Traktuje ten udział bardzo poważnie - widać to po jego podejściu, a nawet po efektach: już schudł, a zapowiada, że to jeszcze nie koniec. Rozmowy z nim na początku nie były łatwe - miał jasno określone warunki, na jakich zgodzi się wystąpić. Ale patrząc na to, jak się angażuje, wiele osób na planie mówi, że może być czarnym koniem tej edycji - mówi nam osoba z produkcji.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, Tomasza Karolaka najpewniej poprowadzi na parkiecie Izabela Skierska, która dziś potwierdziła swój udział w programie. W poprzednich edycjach nie miała łatwego zadania - trenowała z Piotrem Świerczewskim, Cezarym Trybańskim i Aleksandrem Mackiewiczem.
Myślicie, że ma szanse wygrać z Karolakiem u boku?