"Lalka" uchodzi za jedno z najważniejszych dzieł w historii polskiej literatury i doczekała się już kilku adaptacji. Pierwszą zrealizował w 1968 roku Wojciech Has - film ten zyskał status klasyki rodzimego kina, a w rolach głównych wystąpili Beata Tyszkiewicz i Mariusz Dmochowski. Duże uznanie - zarówno ze strony widzów, jak i krytyków - zdobył również serial z 1977 roku, w którym Jerzy Kamas i Małgorzata Braunek stworzyli niezapomniane kreacje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ostatnich tygodniach pojawiły się doniesienia o nowej ekranizacji "Lalki". Za realizację filmu kinowego oraz powiązanego z nim serialu mieli odpowiadać Telewizja Polska i GigantFilms, a reżyserię powierzono Maciejowi Kawalskiemu. W obsadzie znaleźli się m.in. Marcin Dorociński, Kamila Urzędowska i Marek Kondrat.
W tym samym czasie Netflix ogłosił prace nad własną, sześcioodcinkową wersją "Lalki" z Sandrą Drzymalską i Tomaszem Schuchardtem w rolach głównych. To właśnie ten projekt miał wpływ na decyzję TVP o wycofaniu się z serialowej produkcji. Opowiedział o tym Radosław Drabik.
We wrześniu 2024 roku chęć dołączenia do projektu GigantFilms wyraziła TVP. Odbyły się spotkania, podczas których uznaliśmy, że współpraca będzie wspaniała, ale TVP uwarunkowała ją rozszerzeniem projektu o serial. Przez kolejne miesiące powstawał więc scenariusz także serialu. Późną wiosną TVP wycofała się jednak z serialu, argumentując decyzję powstawaniem produkcji Netfliksa. Finalnie powróciłem do skracania scenariusza do 2,5h kinowej superprodukcji, którą chciałem realizować od początku - powiedział producent w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
TYLKO NA PUDELKU: Internauci twierdzą, że Urzędowska i Drzymalska nie dorównają Tyszkiewicz w roli Łęckiej. Legendarna aktorka zabrała głos
Wciąż nie wiadomo, czy TVP całkowicie wycofało się z koprodukcji, czy nadal rozważa udział w realizacji filmu pełnometrażewego. Na nasze pytanie publiczny nadawca odpowiedział krótko: "Nie komentujemy".
Umowa z TVP nie jest jeszcze podpisana, więc oficjalnie nie ma TVP w tej produkcji, jest jedynie deklaracja - oświadczył Drabik w "Wyborczej".
Producent "Lalki" zapewnia: "Film jest bezpieczny"
W rozmowie z Pudelkiem Radosław Drabik przekazał, że decyzja Telewizji Polskiej wciąż nie zapadła, jednak losy produkcji nie są od tej decyzji uzależnione.
Film jest bezpieczny. Zdjęcia startują za dwa tygodnie. Obecność Telewizji Polskiej nie jest warunkiem powstania filmu. Film produkuje GigantFilms - przekazał nam.
Według zapowiedzi producenta "Lalka" z Dorocińskim, Urzędowską i Kondratem ma być najgłośniejszą produkcją z gwiazdorską obsadą w dziejach polskiego kina. Czekacie?
Z okazji 30. lat Wirtualnej Polski zapraszamy do udziału w konkursie "Za co kochasz internet?". Do wygrania aż kilkaset podwójnych biletów na wyjątkowy koncert sanah, który odbędzie się 19 września 2025 r. na PGE Narodowym. Pokaż swoją kreatywność i świętuj razem z nami! Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziesz na stronie 30lat.wp.pl/konkurs