Diddy był oskarżony o handel ludźmi i liczne przestępstwa na tle seksualnym. Na przestrzeni minionych siedmiu tygodni prokuratura nowojorskiego sądu przesłuchała szereg świadków, w tym byłą partnerkę rapera Cassie Venturę.
2 lipca ława przysięgłych wydała werdykt w sprawie Seana "Diddy'ego" Combsa. Raper został uznany za winnego transportu Cassie i "Jane" w celu zaangażowania w prostytucję. On sam nie przyznał się do winy. Nie skazano go natomiast za handel ludźmi oraz udział w zorganizowanej grupie przestępcze
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiadomo, jak Diddy zareagował na werdykt ławników
Jak podaje BBC, tuż po ogłoszeniu werdyktu Diddy uklęknął z głową opartą o krzesło. Miał wyglądać, jakby zaczął się modlić. Po chwili odwrócił się w kierunku rodziny, która wspierała go tego dnia, a następnie objął prawnika Briana Steela. Przez cały czas miał być bardzo spokojny.
Zanim Combs opuścił salę sądową, padł na kolana. Wyglądał, jakby zaczął się modlić. Cały się trząsł. Po chwili wstał i spojrzał w stronę swojej rodziny, która głośno klaskała. Następnie przytulił swojego prawnika - przekazuje BBC.
Wychodząc z sali rozpraw, Diddy zwrócił się do rodziny:
Wkrótce wrócę do domu. Kocham cię kochanie, kocham cię mamo - cytuje Diddy'ego Daily Mail.
Z okazji 30. lat Wirtualnej Polski zapraszamy do udziału w konkursie "Za co kochasz internet?". Do wygrania aż kilkaset podwójnych biletów na wyjątkowy koncert sanah, który odbędzie się 19 września 2025 r. na PGE Narodowym. Pokaż swoją kreatywność i świętuj razem z nami! Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziesz na stronie 30lat.wp.pl/konkurs.