29-letnia influencerka z Kenii nie żyje. Jej ciało znalazł brat. Została UDUSZONA
Nagła śmierć influencerki Tabithy Gatwiri wstrząsnęła jej fanami na całym świecie. Pochodząca z Kenii Gatwiri, odeszła w nieoczekiwany sposób. Miała 29 lat.
Influencerka Tabitha Gatwiri, znana z licznych wpisów na platformach społecznościowych, zmarła nagle, pozostawiając społeczność internetową w szoku. Tabitha była inspiracją dla wielu młodych osób na całym świecie. Jej profil był miejscem, gdzie dzieliła się swoimi przemyśleniami na temat życia. Bardzo dużo opowiadała również o swoim byłym partnerze ze studiów. Później okazało się, że był zmyślony.
Właściwie to nie dotyczyło prawdziwego chłopaka. To była po prostu komedia - mówiła w jednym z wywiadów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystkich Świętych 2024. Tak wyglądają groby gwiazd: Woźniak-Starak, Villas, Królikowski
Nagłe odejście influencerki Tabitha Gatwiri
Ciało influencerki zostało znaleziono w jej domu przez brata. Najbliżsi twierdzili, że Tabitha Gatwiri w ostatnim czasie chorowała. Zagraniczne media opublikowały jednak wyniki sekcji zwłok, które rzucają inny cień na sprawę. Wykazano dwie potencjalne przyczyny śmierci. Główna było uduszenie, jednak nie są znane jeszcze żadne szczegóły.
Zmarła w wyniku uduszenia pozycyjnego. Stwierdzono obrzęk mózgu - czytamy w oświadczeniu.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje 35-letnia influencerka, którą okrzyknięto posiadaczką NAJWIĘKSZYCH UST na świecie
Influencerka zmarła 31 października. Jej matka, Marcella Sheila Sajuu opublikowała wzruszające pożegnanie.
Boże, dlaczego moja córka, a nie ja? Moje dziecko, byłaś pełna życia, wspierałaś mnie i bardzo mnie kochałaś. Śmierci, przyjdź i po mnie - pisała.
Influencerka miała tylko 29 lat. Policja wciąż bada okoliczności jej śmierci.