Agnieszka Kaczorowska niewątpliwie zasila grono pierwszoligowych nadwiślańskich gwiazd. Media namiętnie relacjonuję jej zawodowe poczynania i prywatne perypetie, w których nie brakuje burzliwych zwrotów akcji. Kilka tygodni temu 32-latka powróciła w roli trenerki do "Tańca z Gwiazdami", a w niedzielny wieczór powalczy z Filipem Gurłaczem o awans do wielkiego finału programu. Wielu widzów wróży parze zwycięstwo, a o pretendentach do zdobycia Kryształowej Kuli mówi się także w kontekście spekulacji o ich rzekomym romansie.
PRZYPOMNIJMY: Kaczorowska i Gurłacz "flirtują" na nagraniu z prób. Internauci grzmią: "Strasznie dwuznacznie wyszło, sami nakręcają plotki"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Kaczorowska z mamą w "halo, tu Polsat"
W niedzielny poranek, krótko przed emisją półfinału "Tańca z Gwiazdami", Agnieszka Kaczorowska pojawiła się w studiu "halo, tu Polsat". Celebrytce towarzyszyła mama, która po raz pierwszy miała okazję udzielić telewizyjnego wywiadu na żywo. Już na początku rozmowy serialowa Bożenka z "Klanu" wspomniała o nieocenionej pomocy rodzicielki. Anna Garwolińska opiekuje się wnuczkami, podczas gdy jej córka spędza wraz z partnerem tanecznym całe dnie na sali prób.
"Taniec z Gwiazdami" jest niesamowicie intensywnym programem, ilość godzin, którą trzeba na sali wytańczyć, to jest bardzo, bardzo dużo, czasem są wieczorne, nocne próby. Bez mamy opieka nad dziewczynkami to by była po prostu... Ja nie wiem, jak bym musiała to inaczej zorganizować. Prawdopodobnie musiałabym sięgać po pomoc obcą, nazwijmy to w ten sposób. To nie byłoby to. Mam spokój i zawsze mogę na mamę liczyć - podkreśliła Kaczorowska.
Potrafiłam pogodzić i teraz potrafię pogodzić pracę z "dodatkowym etatem" z wnuczkami. Uwielbiam je, one są wspaniałe, tak mnie kochają. Lepiej jest poświęcić dla nich pracę. Spędzanie z nimi czasu to sama przyjemność - dodała Garwolińska.
Czego Agnieszka Kaczorowska nauczyła swoją mamę?
W dalszej części rozmowy Agnieszka przyznała, że nie osiągnęłaby tylu sukcesów tanecznych, gdyby nie mama, która motywowała ją do treningów i wspierała w momentach zwątpienia. Z kolei Anna Garwolińska przyznała, że dzięki córce zawsze podchodziła z uśmiechem do wszystkiego i o wiele mniej się stresowała.
Nauczyłam się od Agnieszki, żeby optymistycznie patrzeć na wszystko - na zasadzie, że wszystko jest po coś, że jeśli czasami coś przykrego nam się zdarzy w życiu, coś nieprzyjemnego, to to przejdzie, to było po coś. Później się okazuje, że rzeczywiście, dzięki temu coś innego się rozwinęło, coś dobrego się wydarzyło. Tego mnie nauczyła, żeby się nie przejmować, nie popadać w złe nastroje - mówiła mama Agnieszki.
ZOBACZ TEŻ: Agnieszka Kaczorowska zapytana o zdjęcia z Marcinem Rogacewiczem. Odpowiedź nie uciszy plotek...