Cassie ujawnia szokujące kulisy związku z Diddym: "Bił mnie w głowę, przewracał, szarpał, kopał, deptał..."
Cassie Ventura, była partnerka Seana "Diddy'ego" Combsa, złożyła w sądzie szokujące zeznania. Jak twierdzi, ten miał się nad nią okrutnie znęcać i pastwić za najdrobniejsze przewinienia. Kontrolował nawet to, jak wyglądała.
Sean "Diddy" Combs od miesięcy pojawia się na językach całego świata z racji stawianych mu poważnych oskarżeń. Teraz okryty złą chwałą raper stanął przed sądem w Nowym Jorku, gdzie odpowiada m.in. za prowadzenie działalności przestępczej związanej z handlem ludźmi czy nadużycia seksualne. Lista zarzutów jest zresztą dużo dłuższa.
Cassie mówi, jak miał traktować ją Diddy. "Dostawałam w twarz"
W sądzie w roli świadka pojawiła się Cassie Ventura, czyli była partnerka rapera, którą ten miał bić, zastraszać i zmuszać do szokujących czynności o charakterze seksualnym. Jak twierdzi, pamiętne nagranie, na którym uwieczniono, jak Diddy się nad nią znęcał, to jedynie wierzchołek góry lodowej. Czasem gniew ówczesnego ukochanego spadał na nią absolutnie za nic.
Bił mnie w głowę, przewracał, szarpał, kopał, deptał mnie po głowie, gdy leżałam na ziemi - wyliczała. Czasem czułam, że to już nawet nie chodzi o mnie... Czasem zrobiłam złą minę i dostawałam w twarz.
Zobacz także: Kolejne mroczne historie z przeszłości Diddy'ego wychodzą na jaw. W latach 80. miał BRUTALNIE POBIĆ studentkę
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Predatorzy z Hollywood. Prawda o ich czynach wyszła na jaw
Jak twierdzi, kochała go, więc cierpliwie znosiła kolejne upokorzenia, w tym przemoc, której była ofiarą "każdego dnia". Wkrótce poczuła jednak, że to już nie jest osoba, którą niegdyś darzyła głębszym uczuciem, ale wiedziała, że ten nie da jej tak po prostu odejść.
Zmieniało się to, jak wyglądał. Opisałabym to tak, że jego oczy stawały się czarne. To już nie była wersja osoby, w której byłam zakochana - wspominała. Czasem nie wiedziałam, kim będzie, jak się obudzi.
Cassie zeznała, że Diddy miał kazać jej angażować się w akty z osobami wykonującymi pracę seksualną. Mało tego - mówił im też, co konkretnie mają ze sobą robić, a ona to znosiła, bo chciała go uszczęśliwić. Gdy zdarzało jej się odmówić, ten miał reagować gniewem i wpędzać ją w poczucie winy.
Raper miał kontrolować każdy aspekt życia Cassie i kazał jej nawet przejść operację piersi, zrobić sobie piercing w miejscach intymnych czy czesać się w konkretny sposób, aby nie wyglądała, tu cytat, "zbyt meksykańsko". Gdy próbowała się postawić, Diddy ją zastraszał i groził, że opublikuje w internecie seksualne nagrania z nią w roli głównej. Do dziś jednak wierzy, że kiedyś ich uczucie było prawdziwe i w ich relacji zdarzały się lepsze momenty.