Kinga Rusin rozwiewa wątpliwości dziennikarzy odnośnie TV Republiki: "NIGDY tak się nie stanie! Powody są oczywiste"
Kingę Rusin wyraźnie poirytowały sugestie, że jej marka kosmetyczna miałaby kiedykolwiek wykupić reklamy w ultraprawicowej TV Republice. Dziennikarka już zapowiedziała, że przy dalszych tego typu insynuacjach będzie zmuszona wejść na drogę prawną.
Niektórzy zwykli mawiać, że pieniądze, niezależnie od ich pochodzenia, nie śmierdzą. Zgoła innego zdania zdaje się być Kinga Rusin, która wyjątkowo nerwowo zareagowała na sugestię, jakoby jej firma kosmetyczna mogła kiedyś podpisać kontrakt na pokazywanie reklam w TV Republika, stacji, która w ostatnich tygodniach stała się bezpieczną przystanią dla wszystkich tych, dla których nie ma miejsca w nowych mediach publicznych, oczyszczonych rzekomo z propagandy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Piróg do Kingi Rusin: "Oddaj mi moje życie, ZOŁZO"
Kinga Rusin oburzona zapytaniem dziennikarzy. Stanowcza odpowiedź
Rusin, jak to ma w zwyczaju, nie przebierała w słowach. Dziennikarka postawiła sprawę jasno. Reklam w TV Republika nie było, nie ma i nie będzie. Akurat teraz każdy reklamodawca jest dla turboprawicowej stacji na wagę złota, zwłaszcza po tym, jak wycofali się z niej tacy giganci jak chociażby Ikea.
W odpowiedzi na pytania dziennikarzy: marka kosmetyków Pat&Rub by Kinga Rusin nigdy nie kupowała i nie będzie kupowała reklam w TV Republika. Powody są oczywiste. Wszelkie sugestie tego typu spotkają się ze zdecydowaną reakcją na drodze prawnej - czytamy w piątkowy wieczór na instagramowym profilu Rusin.
Przypomnijmy: Kinga Rusin w obcisłej sukience wita nowy rok w Ameryce Środkowej i wyznaje: "Ostatnie miesiące były dla mnie TRUDNE" (FOTO)
Myślicie, że Holeckiej zrobi się przykro, że nie ma co liczyć na darmowe próbki?